Wiadomości

Napił się ze szczęścia i wyleciał z PiS. Partia pilnuje żeby jej członkowie nic złego ws. Adamowicza nie mówili

Dariusz Janta, radny PiS z Kościerzyny, wyleciał z partii po tym jak wdał się w rozmowę z sympatykiem, który zaproponował napicie się ze szczęścia i „oby więcej takich Adamowiczów było”.

Napił się ze szczęścia i wyleciał z PiS. Partia pilnuje żeby jej członkowie nic złego ws. Adamowicza nie mówili

„Taki piękny dzień, że trzeba się napić ze szczęścia, oby więcej takich Adamowiczów było” – napisał Kamil Jeżewski do radnego PiS.

 

Dariusz Janta odpisał: „Ja już wypiłem, ale muszę ostrożnie, gdyż 12 dni temu miałem w nocy drugi zawał. Wkurza mnie to wchodzenie w odbyt przez niektórych czołowych polityków”.

Takie trochę prymitywne poczucie humoru.

Oczywiście nie obyło się bez znanych donosicieli z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który podniósł larum. Zarząd pomorskiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości podjął decyzję o wykluczeniu Dariusza Janty z partii.

O sprawie poinformował też starostwo Kościerzyny oraz Biuro Zarządu Okręgu Pomorskiego PiS. Tym samym w poniedziałek wieczorem prezydium pomorskiego PiS podjęło uchwałę o skreśleniu Janty z listy członków partii.

– Zachowanie nie licujące z godnością członka partii – wyjaśniono.

Nie wyjaśniono czy wyleciał za podjęcie toastu czy za krytykę władz partii („Wkurza mnie to wchodzenie w odbyt przez niektórych czołowych polityków”).

Napił się ze szczęścia i wyleciał z PiS. Partia pilnuje żeby jej członkowie nic złego ws. Adamowicza nie mówili

Źródło: nczas.com

Powiązane artykuły

Back to top button
Close