Jaka jest największa zaleta premiera Mateusza Morawiecki? – zapytano Michała Wójcika, członka Rady Ministrów z Solidarnej Polski. Minister natychmiast odpowiedział, że u premiera najbardziej imponuje mu pamięć do liczb. – To mi się kojarzy w pierwszej kolejności – podkreślił.
Michał Wójcik był gościem programu „Jeden na jeden” w TVN24. Na samym początku rozmowy prowadząca Agata Adamek zapytała, co według ministra z Solidarnej Polski jest największą zaletą premiera Mateusza Morawieckiego.
Wójcik pytany o zalety Mateusza Morawieckiego. „Potrafi podawać wiele liczb”
Wójcik długo się nie zastanawiał. – Na pewno zawsze imponowało mi to, że potrafi podawać wiele danych, liczb, to jest rzeczywiście duża zaleta. Ja nie mam tej zdolności, żeby pamiętać różnego rodzaju dane – odpowiedział. – To mi się kojarzy w pierwszej kolejności – podkreślił.
– Czy pana zdaniem jest politykiem wybitnym? – dopytywała prowadząca program.
– Staram się unikać tego rodzaju określeń, że ktoś jest wybitny czy jest dokładnie na drugim biegunie. Staram się zachować dystans do pewnych rzeczy. Na to, żeby być wybitnym w polityce, trzeba pracować dziesiątki lat czasami. Wybitnymi postaciami ojcowie naszej niepodległości i wiele innych postaci, a dzisiaj bym jednak zachowywał dystans do obecnej sceny politycznej – odpowiedział Wójcik.
Agata Adamek wtrąciła, że jeśli ktoś kieruje rządem, to jej zdaniem jest „najlepszym ze wszystkich” w tym rządzie, więc „w jakimś sensie jest wybitny”. – Jest na pewno primus inter pares (pierwszy wśród równych – red.), to z całą pewnością. Pan Mateusz Morawiecki jest człowiekiem, który prowadzi rząd od kilku lat, mamy sukcesy, nie ma wątpliwości. Nie wiem, do czego zmierzają pani pytania – przyznał minister.
„Oczywiście, że jest patriotą”
– Zmierzam, do tego, żeby pana zapytać, czy Mateusz Morawiecki jest patriotą – odpowiedziała dziennikarka. – Oczywiście, że jest patriotą – stwierdził jej gość. – Cały rząd jest patriotyczny, każdy minister, którego znam, idzie pewną drogą, wartości jak ojczyzna, tożsamość, nasza tradycja jest dla nas niezwykle ważna – mówił.
W dalszej części dyskusja dotyczyła zgody Mateusza Morawieckiego na mechanizm łączenia funduszy unijnych z praworządnością, który został przyjęty w ubiegłym roku na unijnym szczycie. – W czasie szczytu Rady Europejskiej niestety mogło dojść do zaakceptowania mechanizmu, który jest niebezpieczny dla naszego porządku prawnego. Mówię o mechanizmie łączenia praworządności ze środkami unijnymi – stwierdził Wójcik.
Źródło: gazeta.pl
