W najnowszym programie „Raport Złotorowicza” gościem Jana Złotorowicza był profesor Rafał Chwedoruk, który analizował sondaż Instytutu Badań Pollster. Zjednoczona Prawica prowadzi, ale jeśli opozycja wystawi wspólną listę wyborczą, to partia Jarosława Kaczyńskiego i koalicjanci, po ośmiu latach pożegna się z władzą. Zdaniem politologa, wspólna lista jest realna, ale droga do niej „wyjątkowo kręta i wyboista”.
Wybory parlamentarne już za rok, nic więc dziwnego, że politycy nerwowo zerkają w sondaże. Co prawda politycy Prawa i Sprawiedliwości mogą spać spokojnie, bo ich partia jest liderem w każdym badaniu, ale sytuacja ulega wielkiej zmianie, gdy założymy, że opozycja wystawi jedną listę wyborczą. Z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster wynika, że na blok Zjednoczonej Opozycji (KO, Lewica, PSL, Porozumienie Jarosława Gowina, Polska 2050 Szymona Hołowni) chce głosować 49,79 procent wyborców, zaś na Zjednoczoną Prawicę – 36,53 procent wyborców. Czy jednak taka koalicja jest możliwa? W programie „Raport Złotorowicza” profesor Rafał Chwedoruk ocenił, że jest to realne, ale droga do tego „kręta i wyboista”. – Pamiętajmy, że prócz kwestii programowych, prócz interesów wyborców, każdy lider partii jest związany niejako demokratycznym mandatem swojego zaplecza wewnątrz partii. A taka koalicja oznacza mnóstwo kompromisów, oznacza, że ktoś z naszej partii może nie dostać mandatu – analizował politolog.
Źródło: se.pl
