Wiadomości

Nagrodził oprawców z Buczy za „bohaterstwo i odwagę”. Podoliak: Macie na myśli morderstwa dzieci i gwałty?

Prezydent Rosji Władimir Putin zdecydował się nagrodzić w poniedziałek jedną z brygad honorowym tytułem za „wielkie bohaterstwo” okazane w Ukrainie. Według ukraińskich władz to właśnie nagrodzona przez Putina brygada odpowiada za śmierć setek cywilów w Buczy.

Nagrodził oprawców z Buczy za "bohaterstwo i odwagę". Podoliak: Macie na myśli morderstwa dzieci i gwałty?

Kreml poinformował o poniedziałek o podpisaniu przez prezydenta Rosji Władimira Putina dekretu wykonawczego o nadaniu tytułu Gwardii Honorowej 64. brygadzie strzelców zmotoryzowanych.

Putin przekazał też żołnierzom gratulacje. Jak stwierdził, przyznanie tytułu honorowego to uznanie dla ich „szczególnych zasług, wielkiego bohaterstwa i odwagi w obronie ojczyzny oraz w obronie suwerenności i interesów narodowych Rosji”.

„Dzięki wnikliwym i odważnym działaniom podczas specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie [tak rosyjskie władze określają atak na Ukrainę – red.] sztab jednostki stał się wzorem do naśladowania w wypełnianiu obowiązku wojskowego, męstwa, poświęcenia i profesjonalizmu” – dodał prezydent Rosji.

Według ukraińskich władz to właśnie ta brygada miała odpowiadać za zamordowanie setek cywilów w Buczy.

„Podczas gdy ktoś debatuje, czy rosyjskie zbrodnie w Ukrainie można nazwać ludobójstwem, Rosja nadal śmieje się w twarz światu. Putin przyznał brygadzie stacjonującej w Buczy honorowy tytuł „za bohaterstwo i odwagę”. Macie na myśli morderstwa dzieci i gwałty na kobietach?” – napisał na Twitterze Mychajło Podoliak, doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Ukraina. Śmierć tysięcy cywilów

Ponad 900 ciał ukraińskich cywilów odnaleziono dotąd w rejonie Kijowa – przekazał w weekend szef miejscowej policji.

Doniesienia o cywilach, którzy byli zabijani przez Rosjan, pojawiły się zaraz po tym, jak rosyjskie wojska wycofały się z Buczy, Irpienia i innych miast w rejonie ukraińskiej stolicy. Zwłoki były albo pozostawione na ulicach miast albo pochowane w masowych grobach. Policja twierdzi, że 95 procent zabitych miała rany postrzałowe.

Najwięcej ciał, ponad 350, odnaleziono do tej pory w Buczy. Zdjęcia z tego miasta obiegły świat kilkanaście dni temu. Dziennikarze pokazywali ciała leżące na głównej ulicy wśród spalonych rosyjskich czołgów.

– W Buczy dla mnie jako dla lekarza najbardziej wstrząsający był zapach, jedyny w swoim rodzaju zapach rozkładających się ciał – mówił w ubiegłym tygodniu w trakcie wizyty w Ukrainie marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Jak dodał, „jeżeli ktokolwiek by śmiał powiedzieć, że są to jakieś inscenizacje czy jakieś sztuczne scenariusze to niech tu przyjedzie i zobaczy”.

Źródło: gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close