Córka zostawiona w kuchni dosłownie na kilka sekund zrobiła sobie ogromną krzywdę. Kiedy mama wróciła do pomieszczenia, jej oczom ukazał się przerażający widok. Natychmiast zaczęła ratować dziewczynkę.
Córka pewnej mieszkanki Stargardu przez kilka sekund nieobecności mamy w kuchni zrobiła sobie okropną krzywdę. Kiedy kobieta wróciła do pomieszczenia i zobaczyła 2-latkę, była przerażona. Liczyła się każda minuta, aby uratować życie jej dziecka. Gdyby nie pomoc policjantów, mogło dojść do największej tragedii.
Córka tuż po świętach zrobiła potworną rzecz
Wystarczyła chwila nieuwagi mamy, aby 2-latka zrobiła straszną rzecz. Tuż po świętach, 27 grudnia, kiedy kobieta na chwilę wyszła z kuchni, jej dziecko w tym czasie zdążyło połknąć tabletkę do zmywarki. Mama przerażona widokiem córeczki, która miała pianę w buzi, natychmiast wzięła kluczyki do samochodu i ruszyła z dzieckiem do najbliższego szpitala.
Ale zanim to nastąpiło, z piskiem opon podjechała do policjantów drogówki w Stargardzie Szczecińskim. Powiedziała funkcjonariuszom, że nie zważając na prędkość jedzie z dwuletnią córeczką do szpitala, ponieważ połknęła tabletkę do zmywarki. Na szczęście funkcjonariusze stanęli na wysokości zadania i pomogli kobiecie.
– Dziewczynka miała pianę w buzi, więc zagrożenie było ogromne. Mundurowi bez chwili zastanawiania o sytuacji poinformowali dyżurnego stargardzkiej komendy, a następnie przy użyciu sygnałów błyskowych i dźwiękowych bezpiecznie przepilotowali kierującą do stargardzkiego szpitala, gdzie dziecku natychmiast udzielono pomocy – poinformował rzecznik prasowy stargardzkiej Policji Krzysztof Wojsznarowicz.
Spektakularna akcja ratunkowa
Funkcjonariusze zareagowali w błyskawicznym tempie. Pomogli jak najszybciej dostać się kobiecie z zatrutą córką do szpitala. Liczyła się każda minuta, dlatego gdyby nie oni, mogła wydarzyć się ogromna tragedia. Lekarze w szpitalu również spisali się na medal. Udzielili dziewczynce pomocy. Dzięki nim życiu dziecka już nic nie zagraża.
Źródło: pikio.pl