W środę polskie wioślarki jako pierwsze z naszej tegorocznej kadry olimpijskiej stanęły na podium Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Kibice docenili ogromny sukces polskich kadrowiczek, Jadnak na gratulacje od przedstawicieli krajowych władz wioślarki musiały czekać aż do dzisiaj.
Po ogłoszeniu sukcesu wioślarek na IO w Tokio wielu kibiców z niecierpliwością czekało na komentarz m.in. Andrzeja Dudy, który do tej pory z wielką uwagą śledził poczynania m.in. polskich piłkarzy. Kadrowiczki nie doczekały się gratulacji od głowy państwa, jednak milczenie władz przerwał premier Mateusz Morawiecki.
Polskie wioślarki zdobyły srebrny medal Igrzysk Olimpijskich w Tokio
Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Sajdak, Marta Wieliczko oraz Katarzyna Zillmann dały z siebie wszystko i wywalczyły dla Polski pierwszy medal na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Ogromny sukces wioślarskiej czwórki odbił się szerokim echem w kraju, jednak zdaje się, że nie zrobił wrażenia na najważniejszych osobach w państwie.
Wraz z upływem kolejnych godzin kibice z niecierpliwością oczekiwali na gratulacje ze strony prezydenta Andrzeja Dudy, który sam niedawno spędził w Tokio kilka dni, w których czasie z zapałem kibicował polskim olimpijczykom. Prezydent jednak do tej pory nie skomentował sukcesu wioślarek.
Wśród internautów pojawiły się domysły, że opieszałość władz może być pokłosiem sytuacji, do której doszło w czasie wywiadu z polskimi medalistkami. W czasie rozmowy z dziennikarzami TVP kadrowiczki dziękowały bliskim, a Katarzyna Zillmann publicznie pozdrowiła swoją dziewczynę.
Mateusz Morawiecki pogratulował polskim medalistkom
Milczenie w sprawie sukcesu wioślarek przerwał jednak premier Mateusz Morawiecki, który opublikował w swoich mediach społecznościowych gratulacje i podziękowania dla polskich medalistek. Jak podkreślił szef rządu, ten sukces jest cenny, bo „podnosi morale całej naszej ekipy”.
– Miejmy nadzieję, że to sygnał dla naszych reprezentantów w innych dyscyplinach, że na tych igrzyskach jest jeszcze wiele medali do zdobycia – wskazał premier Morawiecki.
Mateusz Morawiecki wskazał również, że aktualne Igrzyska są trudne dla polskich kibiców nie tylko ze względu na różnicę w czasie utrudniającą śledzenie poczynań polskich sportowców, ale także ze względu na brak szczęścia naszych kadrowiczów, którzy do tej pory nie mieli wielu okazji do świętowania sukcesów. Tym bardziej dziwi milczenie prezydenta Dudy w sytuacji, gdy Polska po raz pierwszy sięgnęła po medal tegorocznych Igrzysk.
Źródło: goniec.pl
