Wiadomości

„Mój 11-letni syn doprowadza mnie do szału”. Pani Joanna już nie przyjmuje od niego przeprosin

Nastolatek zamienił życie mamy w piekło. Kobieta nie ma już pomysłu jak radzić sobie ze swoim dzieckiem. Błaga o pomoc bo dłużej nie zniesie tego co dzieje się pod jej dachem. Najgorsze jest to, że do syna nic nie trafia, a jego kolejne przeprosiny nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.

Nastolatek ma często to do siebie, że lubi się buntować. Kiedy zaczyna myśleć, że jest już wystarczająco dorosły, żeby podejmować samodzielne decyzje, okazuje się, że trafia na odmienne zdanie rodziców. Właśnie wtedy dotychczasowe, pozytywne relacje zamieniają się w piekło.

Życie z dorastającym dzieckiem nie jest usłane różami i można się spodziewać, że w końcu nadejdzie ten dzień, kiedy z niewinnego i ukochanego bobaska pociecha zamieni się w okropnego, młodego człowieka. Rodzice zazwyczaj znajdują metody na niefortunne zachowanie swoich dzieci i udaje mi się w miarę szybko zażegnać kryzysowe sytuacje, ale co w przypadku kiedy rodzic nie ma już pomysłu co zrobić z potwornie zachowującym się nastolatkiem?

Nastolatek w ciężkiej relacji z matką

Na pewnym forum internetowym pojawił się wpis zrozpaczonej mamy, która nie może poradzić sobie z wychowaniem swojego syna. Potrzebuje porady jak rozwiązać sytuację, która przysparza jej wielu kłopotów. Jej dorastający potomek wydaje się nie zwracać na nią uwagi.

Problemy pojawiły się niedawno. 11-letni chłopak jest „nieposłuszny” i w bezczelny sposób rozmawia ze swoją mamą. Nie chce odrabiać zadań domowych, odrzuca każdą ofertę pomocy. Syn każdego dnia sprawia swojej rodzicielce potworny ból. Kobieta nie potrafi sobie już z tą sytuacją poradzić, przestała nawet przyjmować jego przeprosiny nie wierząc w skruchę.

– Za każdym razem doprowadza mnie do szału. Krzyczę na niego i tak co zadanie z matematyki to taka sytuacja. Po dzisiejszej awanturze postanowiłam przestać się odzywać do niego. Trwa już to godzinę. Syn przeprasza za to co powiedział. Jednak nie przyjmuje przeprosin, bo jutro znowu będzie ten cyrk – pisze bezradna matka.

Pod jej wpisem pojawiły się komentarze sugerujące kobiecie, że ciche dni z dzieckiem nie przyniosą żadnych korzyści. Internauci zachęcają matkę aby zaczęła więcej czasu spędzać z synem, a nie tylko na niego krzyczała, ciężko jednak powiedzieć, czy ta metoda rzeczywiście pozwoli naprawić ich relacje.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close