Szczepionka przeciwko koronawirusowi od firmy Moderna może być skuteczniejsza od preparatu Pfizera przeciwko wariantowi Delta – podaje na stronie internetowej telewizja CNBC. Skuteczność tej drugiej spadła do 42 proc. do lipca 2021 roku.
Nowe dane sugerują, że osoby, które otrzymały drugą dawkę szczepionki Pfizer/BioNTech pięć lub więcej miesięcy temu, mają większe szanse na zakażenie koronawirusem niż osoby, które zostały w pełni zaszczepione mniej niż pięć miesięcy temu – podała telewizja CNBC, powołując się na raporty opublikowane w niedzielę na portalu medRxiv.
Skuteczność szczepionki Pfizer/BioNTech spadła do 42 proc.
W badaniu obejmującym ponad 50 tysięcy pacjentów w Mayo Clinic Health System w Stanach Zjednoczonych naukowcy odkryli, że skuteczność szczepionki Moderna spadła do 76 proc. w lipcu, kiedy dominował wariant Delta, z 86 proc. na początku 2021 roku – podaje cnbc.com.
W tym samym okresie skuteczność szczepionki Pfizer/BioNTech spadła do 42 proc. z 76 proc., jak twierdzą naukowcy. – Chociaż obie szczepionki są skuteczne w zapobieganiu hospitalizacji z powodu koronawirusa, kolejny zastrzyk preparatem Moderna może być wkrótce konieczny dla każdego, kto otrzymał szczepionkę Pfizer lub Moderna na początku tego roku – powiedział dr Venky Soundararajan z firmy analitycznej z Massachusetts, który kierował badaniem w Mayo.
Inne badanie pokazało, że mieszkańcy domów opieki w Ontario wytworzyli silniejszą odpowiedź immunologiczną po szczepionce Moderna niż po szczepionce Pfizer/BioNTech. – Osoby starsze mogą potrzebować większych dawek szczepionek, dawek przypominających i innych środków zapobiegawczych – powiedziała Anne-Claude Gingras z Instytutu Badawczego Lunenfeld-Tanenbaum w Toronto, która kierowała kanadyjskim badaniem. Jej słowa potwierdził rzecznik firmy Pfizer, mówiąc, że „może być potrzebna trzecia dawka przypominająca w ciągu 6 do 12 miesięcy po pełnym szczepieniu, aby utrzymać najwyższy poziom ochrony”.
Przebadano 34 tysiące zaszczepionych w Izraelu. Wśród nich są zakażeni koronawirusem
Naukowcy przebadali w Izraelu prawie 34 000 w pełni zaszczepionych dorosłych osób, aby sprawdzić, czy wśród nich są osoby zakażone koronawirusem. U 1,8 proc. badanych odnotowano pozytywny wynik testu. W każdym wieku szanse na uzyskanie pozytywnego wyniku były wyższe, gdy ostatnia dawka szczepionki została otrzymana co najmniej 146 dni wcześniej, a wśród pacjentów w wieku powyżej 60 lat prawdopodobieństwo pozytywnego wyniku testu było prawie trzykrotnie wyższe.
– Bardzo niewielu pacjentów wymagało hospitalizacji. Jest jednak za wcześnie, aby ocenić, jak ciężkie są nowe infekcje – powiedział współautor badań dr Eugene Merzon z Leumit Health Services w Izraelu i dodał, że zespół planuje kontynuować badania.
Źródło: gazeta.pl