Wiadomości

Minister zdrowia rozważa eskalację obostrzeń. Może czekać nas m.in. zamknięcie granic

Minister Zdrowia Adam Niedzielski opowiedział o trzeciej fali zarażeń koronawirusem i jak mogą zmienić się obostrzenia. Szef resortu rozważa zaostrzenie restrykcji sanitarnych w różnych regionach. Obecnie trwają dyskusje na temat zamykania instytucji, a nawet granic na południu Polski. Konkretne decyzje zapadną w następnym tygodniu.

W związku z coraz bardziej niepokojącymi statystykami dotyczącymi zarażeń dodatkowe obostrzenia mogą okazać się niezbędne. Minister Zdrowia przyznał, że trwają analizy i obrady co do zmian restrykcji sanitarnych. Dyskusje obejmują między innymi zalecenia zakrywania nosa i ust oraz zamykania granic.

Po odnotowaniu kolejnych 8510 nowych przypadków koronawirusa (stan na 20 lutego) minister Adam Niedzielski przyznał, że wprowadzone mogą zostać nowe obostrzenia. Szef resortu podkreślił, że trzecia fala dotknęła już Polskę. Zaznaczył też, że przed zaostrzeniem restrykcji przeprowadzone zostaną analizy.

Decyzje dotyczące nowych obostrzeń zostaną podjęte w przyszłym tygodniu

Chociaż rząd rozważa już wprowadzenie nowych obostrzeń, minister zdrowia oświadczył, że Polska jest przygotowana na trzecią falę zarażeń. Adam Niedzielski powiedział też, że system zdrowia jest w gotowości.

– Trzecia fala jest obecna w Polsce, to jest potwierdzanie faktu – przyznał minister zdrowia na łamach Radia Zet.

– Mamy bufor bezpieczeństwa łóżek dla chorych na koronawirusa – dodał.

Szef resortu ujawnił, że zanim wprowadzone zostaną nowe restrykcje, odbędą się szczegółowe analizy oraz rozmowy dotyczące tego, jak powinny wyglądać oraz jakie regiony mogą objąć.

– To musi być poparte głęboką analizą, są rzeczy, które są od nas niezależne, np. mutacje. Zastanawiamy się jak skutecznie te obostrzenia wprowadzać, bo zmęczenie materiału jest takie, że trzeba działać skutecznie, a nie wprowadzać obostrzenia na ślepo – mówił Adam Niedzielski.

Jak mogą zmienić się obostrzenia?

Minister Zdrowia wyjawił, że resort bierze pod uwagę zmianę obostrzeń w różnych regionach. Rząd rozważa zamykanie pewnych instytucji, ale jak dotąd Adam Niedzielski nie zdradził, o jakie obiekty chodzi.

– Decyzja jeszcze nie jest podjęta, zapadnie na początku przyszłego tygodnia, zwłaszcza region Warmii i Mazur szczególnie odstaje, jeśli chodzi o liczbę zakażeń– powiedział szef resortu.

Zdaniem Adama Niedzielskiego w trakcie szczytu trzeciej fali średni poziom zachorowań może utrzymywać się na 10 tysiącach nowych przypadków. Przyznał jednak, że scenariusz może okazać się bardziej optymistyczny.

Szef resortu został też zapytany o zamknięcie granic z Czechami i Słowacją, gdzie nastąpiła ogromna eskalacja zarażeń koronawirusem. Adam Niedzielski ujawnił, że takie rozwiązanie obecnie jest rozważane.

– Zdecydowanie jest to brane pod uwagę, zakomunikujemy to w przyszłym tygodniu– powiedział.

Wiadomo już, że zmieni się też rozporządzenie dotyczące nakazu zakrywania nosa i ust. Nie będzie można już zasłaniać twarzy szalikiem – konieczne będą maseczki. Dodał jednak, że ich typ nie będzie sprecyzowany, choć bawełniane są gorsze od chirurgicznych.

– Jeśli chodzi o zakrywanie ust i nosa, to nie będą akceptowane szaliki, chusty czy przyłbice – dodał minister.

W rozmowie z mediami Adam Niedzielski zdradził jeszcze, że „szkoły są na końcu kolejki zamykania”, jeśli chodzi o wprowadzanie kolejnych restrykcji. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o ostrych słowach senatora Tyszkiewicza, który skrytykował Tadeusza Rydzyka.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close