Koronawirus jest już w Polsce. Pierwszy przypadek odnotowano u pacjenta szpitala w Zielonej Górze, o czym poinformował Łukasz Szumowski. Minister zdrowia stał się twarzą informacyjną rządu ws. przeciwdziałania epidemii, ale wolałby zostać zapamiętany z innych osiągnięć.
- Lekarze, z którymi rozmawiał Onet, chwalą jego dorobek jako kardiologa. — Jest świetnym praktykiem i naukowcem — mówi prof. Marcin Grabowski
- Ministra za działania związane z koronawirusem chwali jego poprzednik, prof. Marian Zembala. — Spełnia wysokie wymogi tego urzędu — uważa
- Łukasz Szumowski nie jest członkiem PiS, ale —jak przyznaje — partię „zawsze wspierał”. W rozmowach z Jarosławem Kaczyńskim zdarzyło mu się rozmawiać o sporcie
O tym, że koronawirus prędzej czy później pojawi się w Polsce, Łukasz Szumowski mówił od kilku tygodni. — Podkreślałem to wielokrotnie: to czy wirus się pojawi, czy nie — on nie zmienia wiele w naszych procedurach. My te procedury mamy opisane — uspokajał na środowej konferencji prasowej.
W ostatnich dniach minister odbył kilkadziesiąt spotkań i rozmów z dziennikarzami. Tak było w przypadku pacjentki z podejrzeniem koronawirusa w Krotoszynie, która skarżyła się na długie oczekiwanie na wyniki badań. — Personel szpitala powinien wykazać się spokojem. Tymczasem mieliśmy chaos i niepokój, którego ofiarą padła pacjentka. Do tego nigdy nie powinno dojść — mówił.
Łukasz Szumowski reagował też na wypowiedzi polityków opozycji. W rozmowie z Onetem cierpliwie tłumaczył przypadek podejrzenia zakażeniem w Łodzi, o którym mówiła w „Onet Rano.” senator Alicja Chybicka (KO). Osobiście zadzwonił też do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej po jej wpisie na Twitterze o możliwości ukrywania informacji przez rząd.
W związku z dzisiejszym tt @M_K_Blonska minister zdrowia @SzumowskiLukasz odbył rozmowę telefoniczną z Panią Marszałek i poinformował, że w Polsce nie ma potwierdzonego żadnego przypadku #koronawirus. W razie jego stwierdzenia informacja będzie opublikowana niezwłocznie. pic.twitter.com/OkayAiJTQn
— Piotr Müller – rzecznik rządu (@PiotrMuller) February 28, 2020
Szumowski – lekarz. „Świetny praktyk i naukowiec”
Szumowski jest kardiologiem i profesorem nauk medycznych. Studia medyczne ukończył w 1997 r., rok później rozpoczął pracę w Instytucie Kardiologii w Warszawie-Aninie. Kierował w nim Kliniką Zaburzeń Rytmu Serca. Jego specjalizacja to elektrofizjologia, dziedzina zajmująca się tymi schorzeniami.
W 2002 r. uzyskał stopień doktora nauk medycznych, a w 2010 – doktora habilitowanego nauk medycznych. Tytuł profesora otrzymał z rąk prezydenta Andrzeja Dudy w 2016 r.
O jego pracy pozytywnie wypowiadają się koledzy z zawodu. — To osoba, która tworzyła polską elektrofizjologię. Jest świetnym praktykiem i naukowcem, ma olbrzymi dorobek — mówi prof. Marcin Grabowski, rzecznik Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. — Z perspektywy osoby, która zna go ze środowiska kardiologów mogę o nim powiedzieć same dobre rzeczy — podkreśla.
Podobnie wypowiada się były minister zdrowia prof. Marian Zembala. — Będę komplementował swojego kolegę, bo cenię go jako lekarza elektrofizjologa i jako ministra — zaznacza.
Szumowski – minister. „Wypełnia wysokie wymogi”
Łukasz Szumowski został ministrem zdrowia w 2018 r., po styczniowej rekonstrukcji rządu Mateusza Morawieckiego. Po trzech latach rządów PiS zajął miejsce Konstantego Radziwiłła, b. prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej, obecnego wojewody mazowieckiego. Wcześniej, od listopada 2016 r. pełnił funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Zajmował się m.in. sprawami finansowania badań naukowych i oceny parametrycznej jednostek naukowych.
Dlaczego zgodził się zostać ministrem? — Poprosił mnie o to pan premier, znaliśmy się wcześniej i zgodziłem się, bo mu ufam. Wiedziałem, że zdrowie będzie dla niego priorytetem i to się potwierdziło — mówi nam Łukasz Szumowski. Dodaje też, że swój pomysł na służbę zdrowia przedstawił w rozmowie z Jarosławem Kaczyńskim, a prezes PiS go zaakceptował.
Polacy mogą zapamiętać Łukasza Szumowskiego jako „ministra od koronawirusa”, ale sam zainteresowany wskazuje na inne osiągnięcia. — Wolałbym zostać zapamiętany jako ten, który zwiększył o 1/4 ilość refundowanych leków onkologicznych, wprowadził strategię onkologiczną do życia — wymienia. Jednocześnie zaznacza, że stoi za nim cały zespół Ministerstwa Zdrowia oraz działania premiera i pozostałych ministrów. —Gdyby nie działalność innych resortów, które dają pewne możliwości ministrowi zdrowia, to sam nic bym nie zrobił — podkreśla.
Szumowski – polityk. „Zawsze PiS wspierałem”
Polityką Łukasz Szumowski zajmuje się dopiero od kilku lat. Jako członek rządu nie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, ale w ostatnich wyborach parlamentarnych znalazł się na listach tej partii i z powodzeniem walczył o swój pierwszy mandat poselski w okręgu płockim zostając „jedynką” listy. Kandydatura była sporą niespodzianką, bowiem nie posiadał żadnych bezpośrednich związków z tym terenem.
— Zawsze Prawo i Sprawiedliwość wspierałem. W swojej działalności zawodowej zawsze mówiłem co myślę, zawsze miałem podobne, konserwatywne poglądy — mówi nam Szumowski. W 2014 r. jako lekarz podpisał w przedmiocie płciowości i płodności ludzkiej. Jego sygnatariusze opowiedzieli się m.in. przeciwko aborcji, in vitro i eutanazji.
Prywatnie minister trenuje boks i zapewnia, że to jeden z tematów jego rozmów z Jarosławem Kaczyńskim. — Zna boks od podszewki — zapewnił w wywiadzie z „Super Expressem”.
Źródło: onet.pl