Kolejna oś sporu między ministrem Łukaszem Schreiberem a jego żoną. Minister w mocnym wpisie skrytykował protestujących w obronie TVN. Problem w tym, że na proteście obecna była również jego żona – Marianna Schreiber. Spór między małżonkami kolejny raz przeniósł się do sieci.
„Krzyczą o odpowiedzialności rządu za śmierć ludzi przez covid – zgromadzili się ściśnięci na proteście i będą przechwalać się wysoką frekwencją. Facet, który wielokrotnie sprzeniewierzył się polskim interesom, uważa za sprzeniewierzenie Ojczyźnie głosowanie w polskim Sejmie” – napisał na Twitterze minister Łukasz Schreiber.
Polityk PiS odniósł się w ten sposób do protestu, który w niedzielę wieczorem zgromadził tłumy w centrum Warszawy. Demonstrujący wyszli na ulice, by sprzeciwić się nowym przepisom uchwalonym przez Sejm. Chodzi o nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, tzw. Lex TVN, która uderza w strukturę właścicielską stacji. Podczas demonstracji obecny był także lider PO Donald Tusk, do którego w swoim wpisie nawiązywał minister z PiS.
Krzyczą o odpowiedzialności rządu za śmierć ludzi przez covid – zgromadzili się ściśnięci na proteście i będą przechwalać się wysoką frekwencja
Facet,który wielokrotnie sprzeniewierzył się PL interesom,uważa za sprzeniewierzenie Ojczyźnie głosowanie w PL sejmie#BezKomentarza
— Łukasz Schreiber (@LukaszSchreiber) December 19, 2021
„Lex TVN”. Marianna Schreiber na proteście w obronie wolnych mediów
Na proteście obecna była jednak także żona ministra – Marianna Schreiber. – Słyszycie, co tam się dzieje. Tam jest bardzo dużo ludzi, nie da się przejść. Jest bardzo dużo emocji, ludzie w tle krzyczą. A przyszli tutaj, żeby walczyć o swoją wolność – mówiła na nagraniu zamieszczonym później w sieci.
– Tymczasem wy wyśmiejecie się w internecie ze mnie, z żony ministra. Czy znacie inną żonę ministra, która przyszłaby i stałaby tam i krzyczała razem z tymi ludźmi w obronie własnej wolności? Nie lękajmy się bronić własnej wolności – zaapelowała.
Wielu internautów zwróciło uwagę, że minister upomina demonstrantów, choć jednym z nich jest jego żona. Niektórzy komentujący zamieszczali także zdjęcia Marianny Schreiber, na których widzimy, że znajdując się w tłumie, nie ma maseczki. Nie jest to jednak pierwszy spór, który małżonkowie toczą w sieci. Nawet w kwestii „lex TVN” Marianna Screiber zamieszczała listę polityków głosujących za wprowadzeniem ustawy, pytając swojego męża, który także głosował za: „Kochanie, czemu?”.
Źródło: wprost.pl