Były premier Rosji Dmitrij Miedwiediew odniósł się we wtorek na Twitterze do decyzji Niemiec ws. wstrzymania certyfikacji Nord Stream 2. Jak napisał, niedługo Europejczycy będą musieli zapłacić 2000 euro za 1000 metrów sześciennych gazu ziemnego.
Miedwiediew straszy cenami gazu. Odgraża się za ruch Niemiec
„Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zarządził wstrzymanie certyfikacji gazociągu Nord Stream 2. Dobrze. Witamy w nowym, wspaniałym świecie, w którym Europejczycy już niedługo zapłacą 2000 euro za 1000 metrów sześciennych gazu ziemnego” – napisał na Twitterze były premier Dmitrij Miedwiediew.
Kanclerz Olaf Scholz powiadomił wcześniej we wtorek, że w związku z zaostrzającym się konfliktem rosyjsko-ukraińskim rząd Niemiec wstrzymuje do odwołania proces zatwierdzania rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2. – W świetle ostatnich wydarzeń sytuacja musi zostać ponownie oceniona – powiedział Scholz, wyjaśniając swoją decyzję.
German Chancellor Olaf Scholz has issued an order to halt the process of certifying the Nord Stream 2 gas pipeline. Well. Welcome to the brave new world where Europeans are very soon going to pay €2.000 for 1.000 cubic meters of natural gas!
— Dmitry Medvedev (@MedvedevRussiaE) February 22, 2022
Szef dyplomacji Ukrainy Dmytro Kułeba z zadowoleniem przyjął decyzję Niemiec o wstrzymaniu do odwołania procesu zatwierdzania rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2. Jak ocenił, jest to „słuszny krok”.
„Z zadowoleniem przyjmuję decyzję Niemiec o wstrzymaniu certyfikacji Nord Stream 2. W obecnych warunkach to słuszny krok z moralnego, politycznego i praktycznego punktu widzenia” – napisał Kułeba we wtorek na Twitterze.
Zaostrzenie konfliktu na Ukrainie wzmogło obawy o pogłębienie się kryzysu energetycznego, związanego zwłaszcza z gazem. Z polskiego rządu i Brukseli płyną na razie uspokajające sygnały. Zapasy surowca są wystarczające, by przetrwać ten etap kryzysu we wschodniej Europie – zapewniali w ostatnich dniach minister Sasin i szefowa KE. Brytyjczycy już w styczniu założyli, że Moskwa może wykorzystać gaz jako broń wymierzoną w Europę.
Źródło: wp.pl