Michał Kosela nie żyje. Miał 67 lat. O śmierci biznesmena i twórcy sklepu Epi Market we Wrocławiu poinformował w niedzielę, 18 kwietnia w mediach społecznościowych Rafał Dutkiewicz, były prezydent miasta. Ujawnił, że Kosela odszedł w sobotę wieczorem, w Berlinie.
Michał Kosela nie żyje. Zmarł w sobotę, 17 kwietnia. „Jeszcze niedawno siedzieliśmy na tarasie nad Odrą i snuliśmy piękne plany na przyszłość. Tak bardzo niedawno. Gdyby nie Michałowe EPI, nie dokonałoby się przeobrażenie tej części miasta. Całej ulicy Swobodnej. I nie tylko. Michale, dziękuję. Za rozmowy o Wrocławiu, o świecie, o Polsce, o polityce” – napisał Rafał Dutkiewicz na swoim profilu na Facebooku.
Michał Kosela nie żyje. To on stworzył Epi Market
Michał Kosela był wrocławskim przedsiębiorcą, twórcą i właścicielem marketu EPI Marketu przy ul. Komandorskie. Jak podała „Gazeta Wrocławska”, biznesmen otworzył sklep w listopadzie 1994 roku.
Michał Kosela ukończył studia na Wydziale Inżynieryjno-Ekonomicznym Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, studiował także prawo.
Michał Kosela kilka lat temu odebrał nagrodę Kryształowego Alumnusa za sukcesy w pracy zawodowej. „Jak wielu młodych ludzi po studiach pojechałem pracować za granicą. (…) Zrozumiałem wtedy, że nie chcę być najemnym pracownikiem, ale sam chcę być pracodawcą (…) W 1994 r. powstał EPI-Market, który był wówczas pierwszym we Wrocławiu wielkopowierzchniowym sklepem spożywczym o charakterze delikatesów. EPI-Market zdobył sobie uznanie wśród wrocławian dzięki wyjątkowemu, a zarazem szerokiemu asortymentowi oraz własnej produkcji wyrobów garmażeryjnych i cukierniczych. Pewnie wiele osób to zaskoczy, ale byliśmy we Wrocławiu pierwszym sklepem, w którym wędliny kroiliśmy na plasterki” – wyznał wówczas Kosela na uroczystej gali.
Źródło: fakt.pl