Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk zapowiedział, że „rząd robi wszystko, aby uniknąć drugiego lockdownu”. Dodał również, że „głównym celem jest obecnie zabieganie i walka o życie i zdrowie Polaków, ale także ochrona gospodarki”.
Wysoka liczba nowych przypadków w ostatnich kilku dniach powoduje, że coraz częściej mówi się o konieczności wprowadzenia lockdownu, tak jak to miało miejsce wiosną. Na ten moment jednak nie jest jeszcze jasne, jakie decyzje w tej kwestii podejmie rząd w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Michał Dworczyk o lockdownie: To jest takie kroczenie wąską granią
Szef KPRM Michał Dworczyk był gościem programu „Kwadrans polityczny” w TVP1. Stwierdził on, że perspektywa lockdownu jest czymś, przed czym rząd mocno się wzbrania. – Wiemy, jakie miał konsekwencje dla gospodarki nie tylko polskiej, ale i europejskiej lockdown wiosenny. My musimy przede wszystkim oczywiście zabiegać i walczyć o zdrowie i życie Polaków, natomiast z drugiej strony musimy również chronić gospodarkę – powiedział.
W dalszej części wypowiedzi Dworczyk wskazał, że jeśli upadnie gospodarka, pojawi się również problem z zapewnieniem środków na służbę zdrowia. – W związku z tym to jest takie kroczenie wąską granią. Natomiast na razie ten plan „drogi środka” udaje się realizować i mam nadzieję, że nadal tak będzie – dodał.
Jeśli chodzi o kwestię nauczania hybrydowego lub zdalnego w starszych klasach szkół podstawowych, szef KPRM potwierdził termin podania decyzji. – Wczoraj do późna trwała dyskusja na ten temat, natomiast ostateczne decyzje będą najprawdopodobniej dziś zapadały. Tak jak pan premier zapowiadał, że najstarsze klasy w szkołach podstawowych rzeczywiście będą uczyły się albo w formule hybrydowej, albo w ogóle zdalnie – powiedział.
Źródło: gazeta.pl