Mąż stanął wobec niezwykle trudnego zadania. Jego umierająca żona przed śmiercią poprosiła go o wyjątkowe pożegnanie. Mężczyzna mimo wszystko zdecydował się spełnić jej ostatnie życzenie. Do szpitala przemycił walizkę ze specjalną zawartością, w środku był ukochany pies pacjentki. Nie można powstrzymać łez.
Ten mężczyzna musiał pogodzić się z nadchodzącą śmiercią ukochanej żony. Rokowania nie pozostawiały nadziei. Kochający mąż nie chciał odmawiać partnerce spełnienia ostatniego życzenia. Kobieta pragnęła pożegnać się ze swoim pupilem.
Mąż spełnił ostatnią wolę żony
– Nie mogła jeść ani pić, a ból uśmierzały już tylko silne środki przeciwbólowe. Mogła jednak mówić i podczas jednej z rozmów poprosiła mnie, abym przyprowadził do szpitala naszego psa, z którym bardzo chciała się pożegnać – cytujemy mężczyznę za portalem lolmania.pl.
Pies tej pary to duży owczarek australijski, którego trudno było przemycić do szpitala niezauważonego. Mężczyzna wpadł jednak na pewien pomysł – zapakował pupila do walizki, oczywiście zapewniając mu dostęp powietrza. Pies przez całą drogę był wyjątkowo spokojny, jakby wiedział, że od tego zależy jego spotkanie z uwielbianą panią.
Mąż znalazł sposób, aby jego żona pożegnała się z psem
Kiedy mężczyzna z psem znaleźli się w pokoju, uwolniony z walizki pupil od razu wskoczył na łóżko przywitać się ze swoją właścicielką. Gdy kobieta się obudziła, nie posiadała się z radości. Na całą sprawę przymknęła oko także wzruszona pielęgniarka.
– Moja żona zmarła w spokoju kilka dni później. Teraz gdy tylko wyciągam walizkę, Bella [pies – przyp. red] myśli, że znów pojedzie zobaczyć swoją panią… – napisał mężczyzna, cytat za portalem lolmania.pl. Psy to wierni i oddani przyjaciele.
Źródło: lelum.pl