Matka przed laty porzuciła swoje dziecko na śmietniku. Noworodek skazany był na pewną śmierć. Gdyby nie natychmiastowa reakcja miejscowego policjanta, maluszek prawdopodobnie nie przeżyłby nawet jednej nocy. Gdy dorósł, odnalazł ją, aby powiedzieć jej jedno zdanie. Nie ulega wątpliwości, że te słowa zapamięta do końca życia.
19-letnia matka tuż po urodzeniu zdecydowała się porzucić swoje maleństwo. Nagie i zakrwawione dziecko bez odciętej pępowiny, pozostawiła w jednym ze śmietników. Gdyby nie funkcjonariusz policji, który usłyszał przeraźliwy płacz dziecka, maluszek nie przeżyłby. Kobieta skazała go na pewną śmierć. Trzeźwa reakcja policjanta i natychmiastowa pomoc specjalistów w szpitalu postawiła dziecko na nogi. To, co skrzywdzony chłopak zrobił po latach, jest niewiarygodne.
Matka porzuciła go w śmietniku
Pielęgniarki, które zajęły się porzuconym maluchem, nadały mu imię Robin. Noworodek miał masę szczęścia i zaraz po tym, jak trafił do domu dziecka, znalazła się rodzina, która zapragnęła dać mu nie tylko dach nad głową, ale również miłość i ciepło, którego tak bardzo potrzebował.
Nowi rodzice od zawsze stawiali na szczerość i nigdy nie ukrywali tego, w jaki sposób trafił do ich rodziny. Kiedy chłopak podrósł i zrozumiał, o co tak właściwie chodzi, postanowił… znaleźć policjanta, który niegdyś ocalił mu życie. Był jego wybawcą, któremu pragnął podziękować.
Po latach odnalazł swoją biologiczną matkę
Gdy Robin dorósł, odnalazł funkcjonariusza, którego śmiało mógł nazwać swoim bohaterem. Policjant wyznał, że sam również był adoptowany i nie mógł postąpić inaczej. Kiedy sprawa nabrała rozgłosu w mediach, zgłosił się niego mężczyzna, który podawał się za jego biologicznego ojca. Badania DNA wykazały, że mówił prawdę. Dzięki niemu udało mu się natrafić na trop kobiety, która przed laty go porzuciła.
Kiedy się z nią spotkał, wypowiedział tylko jedno zdanie, które od dawna chciał jej przekazać. Młody mężczyzna wyznał, że… jej wybacza, ponieważ zdaje sobie sprawę, że w tej sytuacji nie miała innego wyjścia. Była młoda, a niechciana ciąża oznaczała dla niej koniec świata. Robin ma się dobrze, nie ma więc żalu do kobiety.
Źródło: lelum.pl