Mateusz Morawiecki miał niebywałą okazję do świętowania – 20 czerwca skończył 54 lata! Premier na pewno przyjął z tej okazji wiele życzeń, ale na pewno żadne nie były tak poruszające jak te, jakie złożyła mu siostra, Marta Morawiecka. W końcu najlepiej wie, czego potrzebuje jej brat!
Mateusz Morawiecki nieustannie musi się zmagać z ważnymi problemami – pandemia koronawirusa, wojna na Ukrainie, a ostatnio rosnąca inflacja i ceny paliw to tylko niektóre z wyzwań, z jakimi mierzy się premier. Jedno jest pewne, na brak zajęć nie może narzekać! Nawet w swoje 54. urodziny nie zwolnił tempa. Na ten problem uwagę zwróciła Marta Morawiecka, która składając bratu życzenia skupiła się na najważniejszych kwestiach.
– Dziś mój brat, premier Mateusz Morawiecki, kończy 54 lata. Chciałabym, aby miał więcej czasu na odpoczynek, sen i rodzinę. Wiem jednak, że póki toczy się ta mordercza wojna na Ukrainie, wykorzysta każda chwilę, aby wolność zwyciężyła, a Polska była bezpieczna. Oby udawało mu się zarażać miłością do Ojczyzny jak największą rzeszę Polaków – powiedziała nam.
Sprawdź: Mateusz Morawiecki wspomina lata dzieciństwa: Nie byłem grzecznym chłopcem
To piękne słowa podkreślające, z jak poważnymi wyrzeczeniami łączy się urząd premiera. Mateusz Morawiecki wie o tym najlepiej – w swojej karierze już wiele razy musiał sprostać wyjątkowo trudnym sytuacjom, jakie na pewno spędzały mu sen z powiek. Tym bardziej słowa Marty Morawieckiej urzekają! Mimo to polityk znalazł chwilę czasu dla bliskich – ostatnio oglądał spektakl, w którym wystepowała jego córka. umny tata pochwalił się talentem córki w swoich mediach społecznościowtych. Oby takich rodzinnych, wspólnie spędzonych chwil było jak najwięcej!
Źródło: se.pl
