Wiadomości

Mama ostrzega wszystkich rodziców przed wielkim niebezpieczeństwem. Lekarze musieli pilnie ratować życie jej synka, inne dzieci też są narażone

Mama opublikowała ostrzeżenie skierowane do wszystkich rodziców małych dzieci. Apel ma uchronić inne maluchy przed niebezpieczeństwem, które spotkało jej syna. Życie malca było poważnie zagrożone. Chłopiec przeżył tylko dzięki szybkiej reakcji lekarzy. Sytuacja jest bardzo poważna, warto zapamiętać jej słowa.

Zbilansowana dieta to podstawa zdrowia i dobrego samopoczucia, szczególnie wśród dzieci, które do prawidłowego rozwoju potrzebują odpowiednich ilości zróżnicowanych składników odżywczych. Podstawą zdrowego jadłospisu są owoce i warzywa. Równie ważne, jak równowaga dostarczanych mikroskładników, jest także bezpieczeństwo. Niewielu rodziców bierze pod uwagę to, że tak błaha czynność, jak spożywanie posiłku, może skończyć się groźnym wypadkiem. Konsekwencje nieuwagi mogą być opłakane, o czym przekonała się pewna mama.

Mama ostrzega rodziców

Mama, Angela Henderson opublikowała w sieci zdjęcie RTG swojego pięcioletniego synka. Można na nim zobaczyć okrągły przedmiot o dość dużej objętości, który utknął w drogach oddechowych chłopca. Przedmiotem tym jest winogrono, którym dziecko zakrztusiło się, spożywając posiłek. Konsekwencją przykrego wypadku była hospitalizacja. Lekarze musieli podać znieczulenie i usunąć owoc z dróg oddechowych pięciolatka.

Mama jadła posiłek wspólnie z synem. Dziecko spieszyło się, ponieważ chciało wrócić do przerwanej gry. Przez pośpiech chłopczyk niedokładnie żuł jedzone winogrona. Żeby uniknąć podobnych sytuacji, szczególnie w przypadku małych dzieci, warto kroić te owoce i warzywa, których wielkość może pozwolić na dostanie się do dróg oddechowych w przypadku zakrztuszenia.

Szczególnie niebezpieczne mogą być właśnie winogrona i pomidorki koktajlowe. Warto pilnować, żeby dziecko jadło w spokoju. Każdy rodzic powinien poznać także zasady udzielania pierwszej pomocy w przypadku zakrztuszenia. Przez brak tej elementarnej wiedzy wielu z nas nie wie, jak pomóc poszkodowanemu. Żeby pomóc przedszkolakowi, trzeba ustawić się za jego plecami, zwinąć dłoń w pięść i wykonywać uciśnięcia nadbrzusza. Prawidłowe tempo to 1 uciśnięcie na 3 sekundy. Jeśli ta metoda nie zadziała, należy niezwłocznie wezwać pogotowie ratunkowe.

Zastosowanie się do rad lekarzy i posiadanie merytorycznej wiedzy może pomóc uchronić się przed wielkim niebezpieczeństwem. Warto zapamiętać także słowa mamy, która przeżyła sytuację, w której życie malca było poważnie zagrożone. W przypadku tak poważnych sytuacji lepiej uczyć się na cudzych błędach.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close