Tomasz F., ksiądz z Opola Lubelskiego, został aresztowany na trzy miesiące. Postawiono mu zarzuty wykorzystywania seksualnego dzieci. Jego ofiarą podało co najmniej dwóch chłopców poniżej 15 roku życia.
– Wobec jednego z nich podejrzany przynajmniej kilkukrotnie dopuścił się obcowania płciowego oraz innych czynności seksualnych – powiedziała Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Jak podaje „Dziennik Wschodni”, śledczy ustalili, że drugi z chłopców został wykorzystany przez księdza raz. Zgromadzone dowody pozwoliły na złożenie wniosku o tymczasowy areszt dla księdza. – Przemawiało za tym zagrożenie wysoką karą – wyjaśniła Kępka.
Z nieoficjalnych informacji „Dziennika Wschodniego” wynika, że prokuratura ma jeszcze sprawdzać, czy dwaj chłopcy to jedyne ofiary Tomasza F.
Duchownemu grozi do 12 lat więzienia
Archidiecezja lubelska wydała oświadczenie, w którym można przeczytać m.in. że nie było żadnych „niepokojących sygnałów” na temat zachowania księdza oraz, że po zakończeniu świeckiego śledztwa sprawa zostanie przekazana do Watykanu.
Od półtora roku ze względu na problemy osobiste ksiądz nie pracował jako wikariusz, mieszkał natomiast w domu parafialnym. Przy rozdzielaniu obowiązków został wpisany na stronę internetową jako duszpasterz harcerzy, jednak z informacji otrzymanych od proboszcza wiem, że w żadnym ze spotkań nie wziął udziału
– czytamy w stanowisku kurii.
Duchowny został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Źródło: gazeta.pl
