Dopóki sąd nie zarejestruje zmiany skrótu „SLD” na „Lewica” ugrupowania lewicowe idą do wyborów pod nazwą Komitet Wyborczy SLD, ale ze znakiem graficznym „Lewica”, który został zarejestrowany – poinformowali na czwartkowej konferencji prasowej liderzy SLD, Razem i Wiosny.
Lewica prezentuje szyld, pod którym wystartuje w wyborach parlamentarnych / Radek Pietruszka /PAP
Liderzy SLD, Wiosny i Lewicy Razem zwołali w czwartek konferencję prasową w sprawie nazwy, z jaką idą do wyborów. Poinformowali, że do momentu aż sąd nie zarejestruje zmiany skrótu w rejestrze partii politycznych z „SLD” na „Lewica”, komitet wyborczy będzie występował pod nazwą KW SLD, ale z logotypem „Lewica” na fioletowo-różowo-czerwonym tle.
„Jest to komitet wyborczy partii politycznej, oficjalnie nazywającej się Komitetem Wyborczym Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ze znakiem logotypowym Lewica” – powiedziała rzeczniczka SLD Anna Maria Żukowska.
Lider SLD Włodzimierz Czarzasty dodał, że „od strony prawnej nic się nie zmienia – wehikułem organizacyjnym i strukturalnym będzie SLD”. „Logo jest, a na zmianę nazwy czekamy na decyzję sądu” – powiedział. Dodał, że jeśli tylko sąd wpisze do rejestru zmianę skrótu z „SLD” na „Lewica”, komitet dokona odpowiedniego uzupełnienia dokumentów w PKW.
Lider Lewicy Razem Adrian Zandberg dodał, że organy statutowe wszystkich trzech organizacji zaakceptowały to rozwiązanie, że komitet lewicowy „startuje w tej formie prawnej, z zarejestrowanym tym znakiem, który jest oficjalnym znakiem naszego komitetu”. Dopytywany przyznał, że w Razem odbyło się referendum w sprawie akceptacji m.in. posługiwania się na razie nazwą Komitet Wyborczy SLD i dwie trzecie uczestników poparło referendum to rozwiązanie.
„Jeżeli sąd wpisze to o czym marzymy, to na listach wyborczych będzie Komitet Wyborczy Lewica, z tym znakiem (logo „Lewica”). Jeśli sąd nie zdąży, bo w sumie to jest trudna decyzja, wpisanie skrótu nazwy do rejestru, to w tym momencie z naszych marzeń zostanie logo, które jest zarejestrowane, a komitet będzie się nazywał KW SLD” – powiedział Czarzasty.
Źródło: fakty.interia.pl