„Dziś ostatecznie skończyła się 30-letnia historia demokratycznej lewicy” – napisał były premier Leszek Miller, komentując trwający od kilku dni konflikt po lewej stronie sceny politycznej. Były premier ocenił również lidera Lewicy Włodzimierza Czarzastego, którego określił mianem „uzurpatora”.
Zarząd Krajowy Nowej Lewicy zatwierdził w sobotę planowane od dwóch lat połączenie Wiosny Roberta Biedronia i SLD. W partii powstaną dwie frakcje, które będą miały zapewniony parytet we władzach ugrupowania. To m.in. ta decyzja wywołała konflikt wewnątrz Lewicy. Przeciwnicy Włodzimierza Czarzastego chcieli powstania większej liczby frakcji. Przed posiedzeniem władz partii Czarzasty zawiesił kilku polityków zasiadających w zarządzie, którzy sprzeciwiali się jego planom i krytykowali sposób, w jakim zarządza partią.
Leszek Miller: Skończyła się 30-letnia historia demokratycznej lewicy
Decyzję o połączeniu Wiosny i SLD skomentował Leszek Miller, były premier i były przewodniczący SLD, a obecnie europoseł. Polityk podkreślił, że skończyła się „30-letnia historia demokratycznej lewicy”, która zaczęła się od Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej, a następnie była kontynuowana przez Sojusz Lewicy Demokratycznej.
„Uzurpator Czarzasty z gronem swoich sługusów odebrali lewicy ważne słowo – demokratyczna” – napisał na Twitterze.
Dziś ostatecznie skończyła się 30 letnia historia demokratycznej lewicy. Najpierw SdRP, a następnie SLD. Uzurpator Czarzasty z gronem swoich sługusów odebrali lewicy ważne słowo – demokratyczna.
— Leszek Miller (@LeszekMiller) July 17, 2021
We wcześniejszym wpisie Miller zwrócił uwagę na wyniki sondażu opinii publicznej. „Według pracowni Kantar trzy partie tworzące Nową Lewicę mają 5 procent. W wyborach 2015 dwie partie tworzące Zjednoczoną Lewicę miały 7,5 procent. Jak się nie wie, dokąd się idzie, to na pewno zajdzie się gdzie indziej” – stwierdził były premier.
Według pracowni Kantar trzy partie tworzące Nową Lewicę mają 5 procent. W wyborach 2015 dwie partie tworzące Zjednoczoną Lewicę miały 7,5 procent. Jak się nie wie dokąd się idzie to na pewno zajdzie się gdzie indziej.
— Leszek Miller (@LeszekMiller) July 17, 2021
Trela: Włodku, nie idź drogą Jarosława Kaczyńskiego!
Tomasz Trela, jeden z zawieszonych przez Włodzimierza Czarzastego członków zarządu Nowej Lewicy, zapowiedział, że za dwa tygodnie zbierze się Rada Krajowa ugrupowania, która „będzie oceniała decyzje i działania pana przewodniczącego Czarzastego i która podejmie zgodnie ze statutem konkretne działania”.
Trela skomentował posunięcie Czarzastego podczas sobotniej konferencji prasowej. – My chcemy zawiesić rząd PiS-u. Niestety jest taka przykra prawidłowość, że przewodniczący Włodzimierz Czarzasty zawiesić chce swoje koleżanki i kolegów, a nie chce zawiesić rządu PiS. […] Włodku, nie idź drogą Jarosława Kaczyńskiego! Włodku, opamiętaj się. To, że usiadłeś do stołu z premierem Morawieckim, nie znaczy, że od razu musisz stosować jego metody – powiedział.
Włodzimierz Czarzasty, odpowiadając na pytania dziennikarzy o zawieszenie sprzeciwiających mu się polityków, powiedział, że „zawieszenie to nie wyrzucenie”. Dodał, że „sprawy wewnętrzne partii będą załatwiane wewnątrz partii”. – Będziemy rozmawiali. Są emocje. W takim momencie trzeba podjąć trudne decyzje, a po tym trzeba wewnątrz partii, a nie w telewizjach i radiach, te trudne sprawy tłumaczyć – zaznaczył.
Źródło: gazeta.pl