W rozmowie z portalem Wprost Lech Wałęsa przyznał, że jego zdaniem Donald Tusk jest jednym z najzdolniejszych polityków w kraju. Choć nie rozmawiał liderem Platformy Obywatelskiej po jego powrocie z Brukseli, nadal mu kibicuje.
– On wie, że może na mnie liczyć. Zrobię wszystko, by Tuskowi się udało. To jeden z najzdolniejszych polityków naszej epoki. Oczywiście ma małe problemy wykonawcze, ale mimo wszystko jest najlepszy ze wszystkich – ocenił były prezydent.
Lech Wałęsa darzy Donalda Tuska sympatią
Lech Wałęsa był pytany również o to, co sądzi na temat Rafała Trzaskowskiego, który dla wielu Polaków był idealnym kandydatem na prezydenta kraju. Pozycja włodarza Warszawy niewątpliwie ucierpiała po powrocie Donalda Tuska.
– Jest zdolny, ale niech nie przesadza. Wszyscy, którzy są patriotami i widzą, co się w Polsce dzieje, jak Prawo i Sprawiedliwość szkodzi Polsce, ręce na pokład i do roboty. Pomagamy Tuskowi – zaapelował Lech Wałęsa do rodaków.
Lider „Solidarności” zaznaczył, że nigdy nie podjąłby negocjacji z obecnym rządem. W jego opinii „rozmowa jest bez sensu, bo nie dotrzymają żadnych umów”. Podkreślił, że „ci ludzie w nic nie wierzą i jeszcze do tego Boga mieszają”.
Posypały się propozycje
Lech Wałęsa nie ukrywał, że w czasie pandemii koronawirusa jego domowy budżet poważnie ucierpiał. Były prezydent publikował w sieci ogłoszenia, w których poszukiwał pracy. Okazuje się, że oferty złożyli mu między innymi Janusz Palikot i Jerzy Urban.
– Najciekawsza była Jerzego Urbana, ale najpierw wymagałbym od niego przeprosin, za te rzeczy, które robił „ponadprogramowo”. Szanuję go, to bardzo inteligentny człowiek, ale za bardzo mi zaszedł za skórę. To przeszkadza w dalszym współżyciu – tłumaczył Lech Wałęsa, który nie przyjął propozycji Urbana.
Polityk nie chciał odpowiedzieć na pytanie, co myśli o współpracy z Januszem Palikotem. Wszystko wskazuje na to, że Lech Wałęsa darzy szczególnymi względami lidera Platformy Obywatelskiej i nie wyobraża sobie okazywania poparcia komukolwiek innemu.
Źródło: goniec.pl
