Były prezydent Lech Wałęsa śledzi sytuację międzynarodową i powiedział Faktowi, że Polska powinna wspierać Ukrainę. – Musimy przeciwstawić się Rosji, jeśli próbuje napaść na Ukrainę. Każdy naród ma prawo do wolności – mówi Lech Wałęsa w rozmowie z Faktem. – Gdybym ja kierował, poprosiłbym naród: stajemy ramię w ramię z Ukrainą. Rosji nie na wszystko można pozwalać.
Lech Wałęsa: Wyprowadziłem wojska, nikt mi w tym nie pomagał
Były prezydent przyznaje, że kiedyś miał dobre zdanie o rosyjskim przywódcy, ale to już przeszłość, bo Putinowi nie można ufać. – Wspierałem go. Gdzie mogłem, to mu pomagałem, ale teraz, kiedy próbuje zaatakować Ukrainę, cofam swoje poparcie, bo to jest zbyt niebezpieczne i tego nie wolno robić – mówi Wałęsa.
Lech Wałęsa przypomniał, że to właśnie za jego prezydentury w 1993 r. wojska rosyjskie opuściły Polskę. – Ja indywidualnie to zrobiłem, wyprowadziłem wojska, nikt mi w tym nie pomagał – podkreślił były prezydent.
– Każdy naród ma prawo do wolności i wybierania przyjaciół – przypomina Wałęsa.
– Teraz nasze położenie jest błogosławieństwem, nie przekleństwem, bo to środek Europy – dodaje były prezydent.
W jednym z poprzednich wywiadów mówił, że jeżeli Rosja zaatakuje, to trzeba odpowiedzieć atakiem. Kto miałby dokonać tego ataku na Moskwę? – Sprytniejsi, a kto się okaże, to nie wiadomo. Gdybyśmy powiedzieli, kto to by nas upilnowali. To musi być skuteczne, drony, różne metody, obrona będzie mocna. Nigdy nie będę atakował, ale zawsze będę się bronił skutecznie – mówi Lech Wałęsa w rozmowie z Faktem.
Były prezydent dodaje, że działania rządu w sprawie Ukrainy ocenia negatywnie. – Ten rząd to nieszczęście Polski, nic dodać, nic ująć – odpowiada Lech Wałęsa.
Wałęsa o Hołowni: Bardzo zdolny człowiek
O komisji śledczej ds. Pegasusa Lech Wałęsa mówi, że musi ona powstać.
A co były prezydent sądzi o wciąż jeszcze nowej twarzy na polskiej scenie politycznej – Szymonie Hołowni?
– Bardzo zdolny człowiek, ale za 10 lat będzie poważny. Do tego czasu ma popracować, pouczyć się i nie startować za wysoko. Kiedyś próbowali ze mną rozmawiać, ale powiedziałem, że za 10 lat będę do dyspozycji, wcześniej nie – mówi Lech Wałęsa w rozmowiee z Faktem.
Jak były prezydent ocenia Polski Ład?
– Nie daj Boże, to są nieudacznicy, popaprańcy, nic dobrego nie zrobią. Nawet jak mają pomysł, to muszą go spieprzyć. Wszyscy jak najszybciej do dymisji i prokuratorzy mają zająć nimi – powiedział.
Źródło: fakt.pl
