W ostatnim czasie coś się zmieniło w zachowaniu Lecha Wałęsy. Konkretnie chodzi o to, że były prezydent zamilkł. Wałęsa przyzwyczaił Polaków do komentowania politycznej rzeczywistości, analizowania tego co się aktualnie dzieje na polskiej scenie politycznej. Teraz jednak tego nie robi. Dlaczego? Wszystko wyjaśnił jego współpracownik.
Lech Wałęsa jako legendarny lider Solidarności, były prezydent i noblista, dla wielu osób jest autorytetem. Nic dziwnego, że niemal każdy jego wpis dotyczący polskiej polityki i polityków, był szeroko komentowany. Szczególnie przed wyborami parlamentarnymi Wałęsa był aktywny w mediach społecznościowych, udzielał wywiadów. Ale ostatnio zamilkł. Kto jest spostrzegawczy łatwo dostrzeże, że były prezydent pokazuje zdjęcia ze spotkań, ale spraw politycznych nie komentuje. Skąd taka zmiana w zachowaniu Wałęsy? Z odpowiedzią pospieszył jego bliski współpracownik, Mirosław Szczerba. Na Twitterze wyjaśnił, co się dzieje z Wałęsą i dlaczego się uciszył. Okazuje się, że to przez „ataki”: – W związku z licznymi pytaniami dlaczego p.Prezydent @PresidentWalesa nie wypowiada się sprawach dot bieżącej sytuacji w kraju,informuję że p.Prezydent był atakowany przez polityków i media,uchodzace za „opozycyjne”. Jeżeli p.Prezydent uzna że jest stosowny czas to zabierze głos – powiadomił. Teraz już wszystko jest jasne. Miejmy nadzieję, że Lech Wałęsa szybko uzna za stosowane znów zabierać głos. W końcu jego słowa wiele wnoszą do polskiej rzeczywistości. Przypomnijmy, że Wałęsa musiał się nieźle tłumaczyć po tym, jak przed wyborami parlamentarnymi najpierw wsparł polityków Koalicji Obywatelskiej, a później w Internecie napisał, że wspiera Kosiniaka-Kamysza. Jednak jeszcze później podkreślił, że będzie głosował na syna.
W związku z licznymi pytaniami dlaczego p.Prezydent @PresidentWalesa nie wypowiada się sprawach dot bieżącej sytuacji w kraju,informuję że p.Prezydent był atakowany przez polityków i media,uchodzace za „opozycyjne”.
Jeżeli p.Prezydent uzna że jest stosowny czas to zabierze głos.— Mirek Szczerba (@mirek_szczerba) October 22, 2019
Źródło: se.pl
