Wiadomości

Lech Wałęsa wściekły! Cofa poparcie dla Platformy. „To zdrada ojczyzny”

W związku z dzisiejszym głosowaniem posłów Platformy Obywatelskiej otwierającej drogę PiS-owi do środków unijnych postanowiłem wycofać swoje sympatyzowanie z PO — zadeklarował były prezydent Lech Wałęsa, odnosząc się do przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. – To zdrada ojczyzny! – grzmi były prezydent.

Lech Wałęsa wściekły! Cofa poparcie dla Platformy. "To zdrada ojczyzny"

– Cofam swoje poparcie dla nich, nie mogę inaczej postąpić. Nigdy nie brałem pod uwagę, że taki błąd popełnią, nie przypuszczałem, że są tacy naiwni. To głupie i okropne. Jestem bardzo zawiedziony – ocenił Wałęsa. W opinii byłego prezydenta, PO „jest wygodnie być w opozycji”. – To głosowanie pokazało, że nie chcą wygrywać. Mam gdzieś taką opozycję! To wszystko nie mieści mi się w głowie – grzmi Lech Wałęsa.

Lech Wałęsa wycofuje poparcie dla PO. Na kogo zatem będzie głosować?

Na kogo zatem zamierza głosować były prezydent w zbliżających się wyborach parlamentarnych? – Moja dzisiejsza deklaracja nie oznacza, że nikogo ze sceny politycznej nie wesprę, ale muszę się teraz poważnie nad tym zastanowić. Kiedyś popierałem PSL, ale ich wódz, Władysław Kosiniak-Kamysz strasznie mi podpadł, więc przestałem ich wspierać – powiedział.

Pytany, co sądzi o Donaldzie Tusku, odpowiada w zaskakujący sposób. – Będę go nadal popierał, to najlepszy z polityków. Nie ma go w Sejmie, więc nie głosował dziś jak reszta. Nie wiem, co bym zrobił, gdyby tam siedział i też przyklaskiwał PiS – zastrzegł były prezydent. Dodał, że jeśli opozycja wygra wybory, może na niego liczyć tylko pod jednym warunkiem: – Jeśli rządzić będą inni, nowo wybrani ludzie. Z tym zespołem, który tak głosuje, nie chcę mieć nic wspólnego. To zdrada ojczyzny.

Tak głosował Sejm w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym

W piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, związaną z wypełnieniem stawionych przez Komisje Europejska warunków wypłaty środków na Krajowy Plan Odbudowy. Za ustawą było 203 posłów, 52 było przeciw, 189 osób wstrzymało się od głosu — w tym 122 posłów Koalicji Obywatelskiej.

Wniesiony w grudniu przez posłów PiS projekt nowelizacji ustawy o SN ma według autorów wypełnić wymagania z wiązane z kluczowym „kamieniem milowym” warunkującym uruchomienie przez Komisję Europejską środków na KPO. Zgodnie z projektem sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał NSA, a nie Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Projekt przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także badania podczas testu o przesłankę ustanowienia sędziego „na podstawie ustawy”.

Założenia projektu były negocjowane podczas rozmów ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli. Sejm miał zająć się projektem w grudniu ubiegłego roku, ale został on zdjęty z porządku obrad. Wcześniej prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie uczestniczył w przygotowaniu projektu ani go z nim nie konsultowano. Zapowiedział, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny ani nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close