– Postanowiłem włączyć się w świat biznesu, który zapewni mi godziwe utrzymanie i tu spróbować swoich sił – pisze laureat pokojowego Nobla, Lech Wałęsa. Dodaje, że po 50 latach w polityce czas zadbać o finanse.
– Nie zwracałem zbytnio uwagi na finanse zawsze w 100% stawiając sprawy społeczne i politykę na pierwszym miejscu. Dzisiaj w dobie kryzysu wywołanego pandemią muszę zacząć myśleć o swoich sprawach i zadbać o swoje finanse – pisze na swoim Facebooku Lech Wałęsa.
– Postanowiłem włączyć się w świat biznesu, który zapewni mi godziwe utrzymanie i tu spróbować swoich sił. Politykiem pewnie zostanę już do końca swoich dni, ale już nie jako główne moje zajęcie – kontynuuje swój wpis był prezydent.
Drodzy Rodacy.
Większość swojego życia poświęciłem sprawom społecznym.
Najpierw walcząc o demokrację w wolnych…
Опубликовано Lech Wałęsa Понедельник, 3 мая 2021 г.
W ubiegłym roku podczas wywiadu dla „Rzeczpospolitej” Lech Wałęsa zaczął uskarżać się na niskie zarobki. Pandemia pokrzyżowała jego plany związane z wystąpieniami publicznymi. Polityk twierdził, że jeżdżąc po całym świecie mógł zarabiać pieniądze, które następnie rozdawał swoim najbliższym.
Obecnie ma do dyspozycji wyłącznie prezydencką emeryturę, która po upływie kadencji stanowi 3/4 kwoty pobieranego wcześniej wynagrodzenia zasadniczego, czyli blisko 9,5 tysięcy złotych. Może także liczyć na 12 tysięcy złotych miesięcznie na prowadzenie biura.
To nie koniec przywilejów, które przysługują byłemu prezydentowi. Lech Wałęsa może bez ograniczeń korzystać z ochrony funkcjonariuszy SOP i państwowej limuzyny. Wszystko wskazuje jednak na to, że zarobki, o których może pomarzyć większość emerytów, nie są wystarczające dla założyciela NSZZ „Solidarność”.
Źródło: money.pl, businessinsider.com.pl, goniec.pl