Wiadomości

Kukiz przeprasza i stawia PiS-owi ultimatum! Dał Kaczyńskiemu czas do końca roku. Konsekwencje mogą być poważne

Paweł Kukiz stawia ultimatum PiS i daje czas do końca roku na spełnienie wszystkich jego postulatów. W przeciwnym razie grozi przedterminowymi wyborami. Były rockman przekonuje też, że w głosowaniu nad reasumpcją naprawdę się pomylił. I przeprasza.

Kukiz przeprasza i stawia PiS-owi ultimatum! Dał Kaczyńskiemu czas do końca roku. Konsekwencje mogą być poważne

Rządząca sejmowa większość wisi na włosku, a wszystko wskazuje na to, że języczkiem u wagi jest Paweł Kukiz i dwóch jego kolegów. On sam to doskonale czuje i stawia partii rządzącej warunki.

Paweł Kukiz za to „serdecznie przeprasza”. Ale nadal będzie głosował za „Lex TVN”

Po sejmowej awanturze nad reasumpcją głosowania z początku sierpnia wyszło na jaw, że rząd straciłby większość parlamentarną, gdyby nie „pomyłka” Pawła Kukiza i dwóch posłów z jego koła. Swoimi przemyśleniami podzielił się w wywiadzie na antenie Radia Wrocław i twierdzi, że tego dnia naprawdę doszło do pomyłki.

– Myśmy się naprawdę pomylili. Możecie wierzyć, możecie nie wierzyć. Pomyliłem się przy tym głosowaniu. A gdyby nie byłoby tej reasumpcji (…) doszłoby do przedterminowym wyborów, doszłoby do upadku rządu – zapewnia Paweł Kukiz.

Gdyby zaś rząd upadł wówczas, zdaniem Kukiza, nie udałoby się zrealizować postulatów, z którymi szedł do wyborów. Były rockman przyznaje, że 11 sierpnia doszło do chaosu i że to „marnie wyglądało”.

– I za to serdecznie przepraszam, że to wszystko było chaotyczne. Tak naprawdę było tutaj dużo mojej winy, ponieważ ja po prostu w sposób szczególny nie zachowałem też ostrożności – mówi w wywiadzie Kukiz.

Kukiz nie pozostawia jednak wątpliwości, że od samego początku jego intencją było głosowanie za przyjęciem „Lex TVN”. Wyjaśnia, iż ustawa ta spełnia jeden z jego postulatów jeszcze z 2015 roku, czyli „dekoncentrację kapitałową mediów na intencję ich repolonizacji”.

Paweł Kukiz dał Kaczyńskiemu czas do końca roku

Pawła Kukiza pytano między innymi o to, co obiecał mu prezes Kaczyński w zamian za to, że w głosowniach będzie wspierał rząd. Odpowiedź poznać mamy już podczas wrześniowego posiedzenia Sejmu, gdyż jak zapewnia Kukiz, wtedy ma być głosowana pierwsza ze złożonych przez niego ustaw – antykorupcyjna.

Wśród wymienianych przez Kukiza ustaw, które obiecał mu prezes Kaczyński, znajdują się: wprowadzenie instytucji sędziów pokoju, referendalna, a w dalszej kolejności rolna i zezwalająca na produkcję w Polsce leczniczej marihuany. Wszystkie one powinny pojawić się już do końca 2021 roku.

– Musi się wydarzyć do końca tego roku kalendarzowego, bo jeśli się nie wydarzy, to przestaniemy głosować wspólnie z PiS – ostrzega Paweł Kukiz.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close