– Jeśli na najbliższym posiedzeniu Sejmu nie będzie uchwalona nasza ustawa antykorupcyjna, to nie będziemy głosować tak jak Prawo i Sprawiedliwość – zadeklarował lider Kukiz’15. Celem projektu jest zaostrzenie kar w stosunku do osób skazanych za korupcję. Ustawa zakłada m.in. pozbawianie praw publicznych osób skazywanych za przestępstwa korupcyjne.
Według wstępnego harmonogramu Sejmu posłowie podczas posiedzenia zaplanowanego na 15-17 września zajmą się wnioskiem PSL o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudy.
Kukiz pytany przez PAP, jak zagłosuje jego koło w sprawie odwołania Pudy, przypomniał, że jego ugrupowanie ma podpisaną z PiS umowę. – Wspólnie z nimi głosujemy w sprawach personalnych, wspólnie z nimi głosujemy nad Polskim Ładem, a oni w zamian uchwalają nasze ustawy – powiedział.
– Nie mam dziś powodów, by podejrzewać, iż PiS nie będzie chciało wywiązywać się z tej umowy, ale gdyby tak postąpiło, to uważam umowę za niebyłą – powiedział Kukiz.
– Jest więc oczywistym, że jeśli na najbliższym Sejmie nie będzie uchwalona nasza ustawa antykorupcyjnej, to nie będziemy głosować tak jak Prawo i Sprawiedliwość – zapowiedział Kukiz.
Zgodnie ze wstępnym harmonogramem Sejmu, 15 września od godz. 16 posłowie zajmą się sprawozdaniem komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, czyli projektem ustawy antykorupcyjnej autorstwa Kukiz’15.
Głównym celem propozycji jest zaostrzenie kar w stosunku do osób skazanych za korupcję. Projekt zakłada m.in. pozbawianie praw publicznych osób skazywanych za przestępstwa korupcyjne i zakaz zajmowania przez nie stanowisk w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Projekt jest po pierwszym czytaniu.
Umowa pomiędzy PiS a Kukiz’15, która została zawarta na przełomie maja i czerwca, dotyczy wzajemnego wsparcia w Sejmie inicjatyw obu ugrupowań.
Źródło: onet.pl