Wiadomości

Kto odpowiada za brak wyborów 10 maja? Jest sondaż

Najwięcej Polaków uważa, że za fiasko wyborów 10 maja odpowiedzialny jest rząd – wynika z sondażu SW Research dla „Rzeczpospolitej”. Jednak niewiele mniej osób ocenia, że brak wyborów to efekt obiektywnych czynników związanych z pandemią koronawirusa.

Kto odpowiada za brak wyborów 10 maja? Jest sondaż

11 maja Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła, że w wyborach zarządzonych na 10 maja brak było możliwości głosowania na kandydatów. W związku z tym marszałek Sejmu w ciągu 14 dni od opublikowania uchwały PKW może wyznaczyć nowy termin wyborów, który powinien przypaść w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia.

Marszałek Elżbieta Witek nie wyznaczyła jeszcze nowego terminu wyborów. Spekuluje się, że wybory odbędą się najprawdopodobniej 28 czerwca, co oznaczałoby, że ich ewentualna II tura będzie mieć miejsce 12 lipca.

Nie wiadomo jednak w jakiej formie odbędą się wybory. Od 7 maja obowiązuje ustawa, która umożliwia powszechne głosowanie korespondencyjne. Jest ona jednak zmieniana przez parlament. Sejm przyjął już rozwiązanie hybrydowe (przewidujące możliwość głosowania korespondencyjnego, ale również tradycyjnego, w lokalach wyborczych), nad zmianami proceduje obecnie Senat.

W sondażu SW Research dla „Rzeczpospolitej” zapytano o to kto, zdaniem uczestników badania, ponosi odpowiedzialność za to, że wybory prezydenckie 10 maja się nie odbyły.

Najwięcej, bo 35,2 proc. ankietowanych odpowiedziało, że to wina rządu. Niewiele mniej, bo 34 proc. uznało, że wybory nie odbyły się ze względu na obiektywne czynniki związane z epidemią. 18,1 proc. wskazało na winę opozycji. Natomiast 12, 7 proc. respondentów nie miało zdania w tej sprawie.

– Przesunięcie wyborów za konsekwencję działań rządu uważa co trzecia kobieta i blisko 40 proc. mężczyzn. Taką opinię wyraża 40 proc. respondentów, którzy skończyli 50 lat i zbliżony odsetek badanych z wykształceniem wyższym. Odpowiedzialność po stronie rządu częściej niż pozostali widzą osoby, których dochody nie przekraczają 1 tys. zł oraz respondenci z miast liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców – 42 proc. respondentów z obu grup – komentuje Adam Jastrzębski, Senior Project Manager w SW Research.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close