Już w 2020 roku Polacy znów zagłosują w wyborach prezydenckich. Z najnowszego badania wynika, że obecnie poparciem aż 29,7 proc. obywateli cieszy się urzędujący Andrzej Duda.
Obecna głowa państwa wyraźnie dystansuje potencjalnych konkurentów. Z badania pracowni Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl wynika, że przewaga Dudy nad drugim w zestawieniu Donaldem Tuskiem wciąż jest bardzo wyraźna.
Na Tuska (obecnego szefa Rady Europejskiej) chciałoby zagłosować 17,3 proc. Polaków. Robert Biedroń (Wiosna) cieszy się poparciem 6,6 proc. badanych.
Wśród potencjalnych kandydatów pojawiło się także nazwisko Rafała Trzaskowskiego (prezydenta Warszawy). Jako głowę państwa widziałoby Trzaskowskiego 3,4 proc. respondentów.
Grzegorz Braun uzyskał 2,4 proc. wskazań, a Władysław Kosiniak-Kamysz – 2,2 proc. Stawkę zamykają Barbara Nowacka (1,8 proc.), Janusz Korwin-Mikke (1,3 proc.) oraz Bartosz Arłukowicz (1,1 proc.).
Co ciekawe, aż 32,8 proc. badanych nie chciało poprzeć żadnego z zaproponowanych kandydatów.
A jak wyglądałyby wyniki wyborów, gdyby uwzględnić jedynie odpowiedzi zdecydowanych? Z badania Social Changes wynika, że wówczas Andrzej Duda uzyskałby 45,1 proc. głosów, a Donald Tusk 26,3 proc.
Przypomnijmy, że wybory prezydenckie odbywają się co 5 lat. Ta sama osoba może sprawować urząd głowy państwa jedynie przez dwie kadencje. Pierwsza kadencja Andrzeja Dudy rozpoczęła się w sierpniu 2015 r.
Źródło: wp.pl