Ksiądz powinien dawać przykład swoim wiernym, ponad wszystko kierując się wyższym wartościami. Niestety, jak bardzo dobrze wiemy, wielu księży ma problem z pamiętaniem o tym. Ten jednak przekroczył wszystkie możliwe granice, atakując w kościele swoich wiernych. Co więcej, uważa, że to on jest ofiarą całej tej sytuacji.
Chociaż samo wydarzenie miało miejsce w 2016 roku, sprawa ciągnie się do dzisiaj. Rodzina poszkodowanego uważa, że został on potraktowany w sposób niesprawiedliwy. Trudno sobie wyobrazić, jakim sposobem zapaść mógł właśnie taki wyrok. Nic, co widoczne jest na nagraniu z kamer monitoringu znajdujących się w kościele, nie potwierdza wersji kontrowersyjnego księdza.
Ksiądz rozpętał awanturę
2016 rok był, jak się okazuje, bardzo intensywnym rokiem dla wiernych przybywających do kościoła w pobliżu Międzygórza na msze odprawianie przez Andrzeja A. Ten ksiądz ma już na koncie wyrok po tym, jak poraził paralizatorem turystę, który chciał wejść do świątyni z psem.
Teraz wyszły na jaw kolejne doniesienia o zupełnie niewłaściwym zachowaniu kapłana, który wraz z grupką innych osób zaatakował młodego człowieka, który, wychodząc z kościoła, robił coś na telefonie. Napadła na niego gospodyni, organista i ojciec jednego z ministrantów. Wyrwali mu telefon i zaczęli popychać. Kiedy zobaczył to ksiądz, zamiast ich rozdzielić, postanowił… włączyć się do bójki.
Skandaliczny wyrok
Na nagraniu widocznie widzimy, jak ksiądz zrywa zaatakowanemu 24-latkowi czapkę z głowy i ogólnie zachowuje się agresywnie. Jednak postępowanie przeciw księdzu zostało umorzone. Temu jednak było mało i postanowił oskarżyć swoją ofiarę. Prokuratura Okręgowa w Świdnicy zgodziła się z nim, chociaż nagrania z kamer w oczywisty sposób przeczą jego wersji.za
Pod koniec 2019 roku, 24-letni mężczyzna, który bez powodu został zaatakowany przez grupę ludzi, a potem księdza, kiedy wychodził z kościoła, został oskarżony o obrazę uczuć religijnych. Po raz kolejny ksiądz Andrzej A. uniknie kary za swoje agresywne zachowanie.
Źródło: lelum.pl