Pani Aneta chciała zawrzeć związek małżeński, jednak ksiądz nie mógł uwierzyć w to, że kobieta staje na ślubnym kobiercu z miłości. Mieszkanka Mazowsza była bowiem w ciąży, a kapłan nie szczędził jej kąśliwych uwag.
Kościół Katolicki uznaje współżycie przedmałżeńskie za grzech, choć w dzisiejszych czasach jest to codzienność wielu par, które jeszcze nie zdecydowały się stanąć na ślubnym kobiercu. Redakcja serwisu kobieta.wp.pl przedstawiła na swoich łamach historię pani Anety, która stanęła przed ołtarzem będąc w zaawansowanej ciąży.
Ciężarna kobieta zdecydowała się na ślub
Kobieta zaplanowała ślub na trzy miesiące przed narodzinami dziecka. Przed przyjęciem sakramentu para brała udział w obowiązkowych naukach przedmałżeńskich i jak wspomniała pani Aneta, nie była ona jedyną ciężarną w tej grupie.
– Podczas spotkań dużo mówiło się o antykoncepcji i to było dość śmieszne – jesteś w ciąży, a ksiądz opowiada o takich rzeczach – relacjonowała w rozmowie z WP Kobieta.
Pani Aneta nie ukrywała jednak, że już wtedy usłyszała pierwsze uszczypliwe uwagi ze strony duchownego prowadzącego nauki. Kobieta była zniesmaczona jego zachowaniem, jednak zdecydowała się nie przerywać zajęć i doczekać do upragnionego ślubu.
– Nie zabrakło też pytania, które być może nie powinno paść. Ksiądz też pytał, czy ten ślub jest z miłości, czy dlatego, że będzie będzie dziecko – wyznała oburzona.
Kapłan nie szczędził kobiecie uszczypliwości
Ksiądz miał zarzucić ciężarnej kobiecie, że najpierw zdecydowała się na dziecko, a dopiero później na ślub. Duchowny upomniał się również o zapłatę za zapowiedzi, jednak zaznaczył, że nie będzie ich czytał podczas ogłoszeń parafialnych.
– Nauki przedmałżeńskie to nie są wam już potrzebne – miał skwitować duchowny.
Panna młoda była oburzona zachowaniem duchownego z małej miejscowości na Mazowszu. Sprawę krytycznie ocenił w rozmowie z dziennikarzami serwisu wp.pl również ks. Karol Oparcik. Kapłan podkreślił, że ciąża nie zawsze jest dobrym powodem, by szybko brać ślub, jednak nie ma podstaw, by odmówić go parze, która w tej sytuacji chce zawrzeć związek małżeński.
– Z punktu moralności nie powinno się to wydarzyć, ale jeśli dziecko jest w drodze i para chce wziąć ślub, nie można im odmówić – podkreślił ks. Oparcik.
Źródło: goniec.pl