Do ostrej wymiany zdań doszło w czwartek trakcie pierwszej części rozprawy w Trybunale Konstytucyjnym, pomiędzy sędzią Krystyną Pawłowicz a przedstawicielami Rzecznika Praw Obywatelskich. Sędzia zadawała im pytania dot. orzecznictwa TSUE, domagając się krótkich odpowiedzi w stylu „tak” lub „nie”. To wywołało sprzeciw zastępców RPO.
W czwartek Trybunał Konstytucyjny po raz kolejny zebrał się, by obradować w sprawie wniosku premiera dotyczącego zbadania wyższości prawa Unii Europejskiej nad prawem krajowym. Poprzednia rozprawa w tej sprawie zakończyła się przed fazą pytań do uczestników postępowania.
W pewnym momencie głos zabrała sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz. Wezwała przedstawicieli Rzecznika Praw Obywatelskich do odpowiedzi na serię pytań, związanych z tym, czy orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej są źródłem prawa UE. Oczekiwała krótki odpowiedzi „tak” lub „nie” i nie pozwoliła odpowiadającym rozwinąć myśli.
Krystyna Pawłowicz w TK. „Pani sędzia nie dała mi dokończyć”
– Umowa międzynarodowa jest wiążącym źródłem prawa – powiedział na wstępie zastępca RPO, Maciej Taborowski. Wtedy jego wypowiedź została natychmiast przerwana przez Pawłowicz.
– Dziękuję, kolejne pytanie – powiedziała sędzia TK. Zastępca RPO wielokrotnie próbował rozwinąć i zakończyć swoją myśl, niezbędną dla uzasadnienia wcześniejszej odpowiedzi, lecz zostało mu to kilkukrotnie uniemożliwione.
Krystyna Pawłowicz po raz kolejny podziękowała mu za odpowiedź. – Już stwierdziliśmy, że orzecznictwo nie jest źródłem prawa – oznajmiła dodając, że jest „zadowolona” z tj odpowiedzi.
– Ja nie jestem zadowolony, ponieważ moja odpowiedź nie była dokończona – odparł Taborowski. Zastępca RPO usiłował wyjaśnić, że orzeczenia TSUE, pomimo tego, że nie są źródłami prawa, wiążą państwa członkowskie Unii Europejskiej. – Pani sędzia nie dała mi dokończyć – dodawał.
Przedstawiciele RPO wTK: chcemy odpowiedzieć w pełni
Dyskusja trwała dłuższą chwilę. Taborowski domagał się możliwości kontynuowania swojej odpowiedzi, Pawłowicz jednak przerywała mu i zadawała kolejne pytania.
W pewnym momencie głos zabrał drugi przedstawiciel RPO Mirosław Wróblewski. Zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o zaprotokołowanie, że chcą móc udzielać pełnych, rozwiniętych odpowiedzi na pytania m.in. po to, aby uniknąć nieporozumień.
– Prosimy o zaprotokołowanie, że chcemy odpowiedzieć w pełni – stwierdzili po dłuższej dyskusji.
Rozprawa w TK. Orzeczenia TSUE źródłem prawa?
– To wszystko i tak się nagrywa, więc będzie zaprotokołowane – powiedziała prezes TK Julia Przyłębska.
Czwartkowa rozprawa to kolejna już próba ustosunkowania się TK do wniosku premiera Mateusza Morawieckiego ws. wyższości prawa unijnego nad prawem krajowym. Poprzednia rozprawa została przerwana – jak wyjaśniła Julia Przyłębska – z powodu pojawienia się nowych zarzutów i konieczności przygotowania wnikliwych pytań do uczestników postępowania.
Źródło: wp.pl