Wiadomości

KPRM odpowiada na apel Kaczyńskiego. Dodatkowe przepisy dot. lotów z udziałem rodzin polityków

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk poinformował, że rodziny osób podróżujących rządowym transportem będą ponosić dodatkowe opłaty, jeżeli nie będą to podróże oficjalne. Zmiana związana jest z reakcją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na „rodzinne loty” marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

KPRM odpowiada na apel Kaczyńskiego. Dodatkowe przepisy dot. lotów z udziałem rodzin polityków

Michał Dworczyk

  • Centrum Informacyjne Sejmu przekonywało, że obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływała w żadnej mierze na koszt przelotu
  • Ostatecznie Kuchciński wpłacił 15 tys. zł na cele charytatywne w zamian za 23 loty samolotem rządowym. W wydanym oświadczeniu stwierdził, że osoby towarzyszące mu w podróży nie mają możliwości opłacenia swojego lotu
  • Decyzja marszałka o przekazaniu na cele charytatywne równowartości kosztów przelotów rodziny to nowe standardy w polskiej polityce – uważa wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker

Odpowiednie zarządzenie szefa KPRM zostało już znowelizowane. Jeżeli rodziny osób transportowanych rządowym samolotem przebywałyby na jego pokładzie w innej formule, niż skład oficjalnej delegacji, będą ponosiły koszty tej podróży. Odpłatność będzie stanowiła średnią wartość kosztu biletu lotniczego na danej trasie. – Te koszty będą wyliczane przez biuro finansów w porozumieniu z biurem dyrektora generalnego – dodał minister.

Dworczyk przekazał też, że zwrócił się do szefów kancelarii: prezydenta, Sejmu, Senatu i do MON z prośbą o rozważenie wprowadzenia zmian w dokumentach kancelarii oraz w instrukcji HEAD regulujących podróże rodzin osób transportowanych rządowym transportem lotniczym. – Po rozmowach, które przeprowadziłem w tym tygodniu, jestem przekonany, że te pozostałe przepisy zostaną znowelizowane i sprawa ewentualnego przelotu rodzin najważniejszych polityków w kraju będzie w pełni uregulowana – podkreślił.

Dziś rano Kaczyński przekazał, że zwróci się do prezydenta, szefa MON i KPRM o stworzenie przepisów regulujących loty służbowe. Prezes PiS przyznał, że Marek Kuchciński udostępniając swój samolot dla członków rodziny, „nie uczynił niczego, co byłoby sprzeczne z prawem albo z praktykami, które miały miejsce poprzednio”, jednak uregulowanie lotów służbowych jest oczekiwane przez opinię publiczną.

– Jak zwykle prezes w sytuacji, która wymagała takiej reakcji, zareagował, bardzo słusznie – ocenił w radiowej Jedynce marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Jak zaznaczył, po uregulowaniu przepisów sprawa lotów będzie jasna dla wszystkich zainteresowanych stron – i dla polityków, ale też i dla opinii publicznej. – Nie będzie żadnych niedomówień – podkreślił. – Wpłata pana marszałka Kuchcińskiego, mam nadzieję, że kończy już temat i mamy ten temat po prostu za sobą – dodał.

„Rodzinne loty” Marka Kuchcińskiego

W zeszłym tygodniu Radio ZET podało, że Marek Kuchciński latał rządowymi samolotami wraz z rodziną. Dziennikarze dotarli do dokumentów potwierdzających sześć lotów do Krakowa i Rzeszowa, podczas których na pokładzie poza Kuchcińskim znajdowali się członkowie jego rodziny – żona, córka lub synowie – i oficer Służby Ochrony Państwa.

Centrum Informacyjne Sejmu w pierwszym komunikacie przekonywało, że każda podróż miała charakter służbowy, a obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływała w żadnej mierze na koszt przelotu.

– Jeżeli pan marszałek udaje się w jakąś podróż ze swoją delegacją, ze swoimi pracownikami, to sam przelot dodatkowej osoby, tak samo jak my dziennikarzy zabieramy na różne spotkania za granicę czy w kraju, też to nie generuje dodatkowych kosztów – mówił w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller.

W piątek Marek Kuchciński zdecydował o pokryciu kosztów przelotu członków rodziny. Dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka wyjaśnił, że „kwota zostanie oszacowana na podstawie umowy Kancelarii Sejmu z PLL LOT”. – Zgodnie z nią koszty przelotów poselskich są zryczałtowane na poziomie 572,40 zł i w ten sposób zostanie ustalona wysokość przelewu – przekazał. RMF FM informowało, że decyzję o przekazaniu pieniędzy przez marszałka Sejmu podjął prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Ostatecznie polityk dokonał wpłaty na cele charytatywne. W wydanym oświadczeniu przekonywał, że osoby towarzyszące mu w podróży nie mają możliwości opłacenia swojego lotu. Kuchciński wpłacił 5 tys. zł na Klinikę Budzik działającą przy Centrum Zdrowia Dziecka oraz 10 tys. zł na Caritas Polska w zamian za 23 loty samolotem rządowym.

„Decyzja marszałka o przekazaniu na cele charytatywne równowartości kosztów przelotów rodziny to nowe standardy w polskiej polityce. Czy politycy PO oddadzą pieniądze za dużo bardziej kontrowersyjne loty z lat 2007-2015? Przypomnę, że jeden latał rządowym samolotem wyprowadzić psa” – napisał na Twitterze wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.

Źródło: wiadomosci.onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close