Wiadomości

Kościół ustalił stawkę minimalną na tacę. Można też płacić kartą

Ile na tacę? Czasem odpowiedź nie jest oczywista. Jak się okazuje, ta ofiara nie zawsze jest dobrowolna. Kościół ustalił stawkę minimalną, jaką wierni powinni przekazać na rzecz świątyni. Od niedawna istnieje także możliwość płacenia kartą.

Ile na tacę? To pytanie zadają sobie wierni co niedzielę, gdy w trakcie mszy przychodzi moment zbierania ofiar pieniężnych. Oczywiście istnieje odpowiedź – co łaska. Tzw. taca jest bowiem ofiarą całkowicie dobrowolną. Jednak często pojawia się wątpliwość, ile wypada dać. Czy wkrótce ten problem zostanie rozwiązany za nas?

Ile na tacę? Ksiądz z terminalem przyjmuje kwotę minimalną

Co charakteryzuje dzisiejsze czasy? Rozwój płatności bezgotówkowych. Karty płatnicze wypierają gotówkę, zdarza się, że ludzie nie noszą już przy sobie banknotów i monet. Jak więc dać na tacę, nie posiadając bilonu? Naprzeciw tym rozterkom wyszedł już Kościół w Australii. Idąc z duchem nowoczesności, jedna z parafii umożliwiła wiernym przekazywanie ofiar na tacę przy użyciu kart.

– Jezus wywrócił kupcom stoły w świątyni. Kościół z Sydney wywraca do góry nogami system datków od wiernych – skomentował tę inicjatywę portal Ten Daily.

Tym nowoczesnym kościołem jest Archikatedra Najświętszej Marii Panny. Bezgotówkowe ofiary wprowadzono tam w zeszłym roku. Jak tłumaczyła zarządzająca parafią Helen Morassut, pomysł z elektroniczną tacą był odpowiedzią na prośby parafian. Według niej Kościół musi się zmieniać i dostosowywać rozwiązania do otaczającego go, nowoczesnego świata.

Sam pomysł jest ciekawy, lecz wiąże się z pewną kontrowersją. Obsługa terminala bowiem kosztuje. Mogłoby okazać się, że zbiórka na elektroniczną tacę generuje parafii dodatkowe koszty. Aby tego uniknąć, kościół zdecydował się postawić płacącym kartą jeden warunek. Ustaloną minimalną kwotę, jaką musi wynieść bezgotówkowa ofiara. Żeby móc zapłacić kartą, parafianin z Sydney jest zobowiązany przekazać na tacę co najmniej 10 dolarów australijskich, czyli równowartość ok. 27 złotych. Informacja ta oburzyła internautów i szybko zniknęła z diecezjalnego Facebooka. Helen Morassut podziękowała tylko za „pomocne komentarze”.

Nie tylko Australia. E-datki także w Polsce

Według informacji portalu „Komputer Świat” bezgotówkowe ofiary są dostępne także w kościołach w Polsce.

– Ku temu idzie cywilizacja. Coraz mniej osób nosi ze sobą gotówkę, ale kartę ma przy sobie praktycznie każdy. Z myślą o młodym pokoleniu postanowiłem wprowadzić to udogodnienie – mówi proboszcz jednej z parafii w diecezji kaliskiej.

Datki w tej formie nie są zbierane jednak podczas mszy. Terminale dostępne są w zakrystiach, a przekazywać można dowolne kwoty. Kartą można także płacić za celebrację ślubu czy chrztu w parafiach w większych miastach – takie parafie znajdują się w Warszawie, Gdańsku, Katowicach czy Częstochowie.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close