Wiadomości

Korwin-Mikke broni decyzji Facebooka. „Ma prawo zlikwidować konto Konfederacji”

Szerokim echem odbiło się w polskich mediach skasowanie profilu Konfederacji na Facebooku. Oświadczenie potępiające decyzję portalu wydała m.in. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Głos na temat zbanowania Konfederacji zabrał także jeden z jej liderów, Janusz Korwin-Mikke. Polityk ocenił, że amerykańska korporacja miała pełne prawo skasować profil partii.

Korwin-Mikke broni decyzji Facebooka. "Ma prawo zlikwidować konto Konfederacji"

Janusz Korwin-Mikke stwierdził, że Facebook mógł skasować profil Konfederacji. Przywołał przykład amerykańskiego senatora Randa Paula. Republikański polityk skasował swoje konto na YouTubie, ponieważ nie zgadzał się z polityką cenzurowania treści przez serwis.

Pan Mark Zuckerberg ma prawo zlikwidować konto Konfederacji (jeśli jest to zgodne z regulaminem) – ocenił Janusz Korwin-Mikke na Twitterze. – To wszystko przyśpieszy upadek Big Tech. Wielkie firmy upadają częściej, niż się im wydaje – dodał.

Facebook usunął profil Konfederacji. „Dezinformacja nt. COVID-19”

W środę 5 stycznia br. Facebook poinformował, że usunie oficjalną stronę Konfederacji za powtarzające się naruszenia regulaminu. Konto miało 671 tys. obserwujących, a Krzysztof Bosak określił je „największym i najpopularniejszym profilem partii politycznej w Polsce”.

Jak podało biuro prasowe portalu społecznościowego Meta (właściciel Facebooka), Konfederacja naruszała również zasady dot. mowy nienawiści. Na profilu publikowane miały być „treści bezpośrednio atakujące inne osoby na podstawie tzw. cech chronionych, takich jak narodowość czy orientacja seksualna”. Posty organizacji miały również zagrażać zdrowiu i życiu ludzi.

Usunęliśmy stronę Konfederacji z powodu powtarzających się naruszeń naszych zasad dotyczących dezinformacji na temat COVID-19, a w szczególności fałszywych twierdzeń o tym, że maski nie ograniczają rozprzestrzeniania się choroby, że śmiertelność COVID-19 jest taka sama lub niższa niż grypy, a także że szczepionki na COVID-19 nie zapewniają żadnej odporności i są nieefektywne – napisano.

Skasowano stronę partii. Kancelaria Premiera protestuje

Z decyzją amerykańskiego portalu społecznościowego nie zgadza się sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Janusz Cieszyński. Polityk wskazał, że takie rozwiązanie godzi w podstawowe wolności obywatelskie.

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów głęboko nie zgadza się z decyzją, której skutkiem jest ograniczenie możliwości funkcjonowania w Internecie legalnie działającej w Polsce partii politycznej – podkreślono w opublikowanym oświadczeniu.

Źródło: o2.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close