Wiadomości

Kolejne spotkanie w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej

W spotkaniu, które tuż po 14 rozpoczęło się w siedzibie PiS w Warszawie, wzięli udział m.in. premier Mateusz Morawiecki i marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Był także Antoni Macierewicz.

Kolejne spotkanie w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej

Informację o spotkaniu w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie potwierdziła Polska Agencja Prasowa u polityków PiS. Spotkanie trwało ok. dwóch godzin. Nie wydano jeszcze oficjalnego komunikatu z informacją, o czym dyskutowano. Prawdopodobnie tematem był spór wokół wyborów prezydenckich 2020.

Prezes Kaczyński kusi Jarosława Gowina

Wcześniej, we wtorek o godz. 12 doszło do spotkania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z szefem Porozumienia Jarosławem Gowinem. Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztofa Sobolewski mówił w poniedziałek, że jeśli posłowie Porozumienia zagłosują w Sejmie wbrew rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości – czyli za odrzuceniem ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego – będą musieli opuścić klub PiS, a także Zjednoczoną Prawicę. Szef KPRM Michał Dworczyk wyraził nadzieję, że do tego nie dojdzie.

W poniedziałek trzy połączone komisje senackie zarekomendowały Senatowi odrzucenie w całości tej ustawy. Będzie ona teraz rozpatrywana na plenarnym posiedzeniu Senatu, który zebrał się we wtorek. Następnie ustawa wróci do Sejmu – jeśli senatorowie zgłoszą poprawki lub przyjmą wniosek o odrzucenie w całości specustawy.

Awantura u prezesa?

Z kolei w weekend na Nowogrodzkiej, w siedziba PiS, doszło do awantury, której celem był minister Sasin – pisała „Rzeczpospolita”. Powodem wspomnianej awantury miała być kwestia wyborów prezydenckich.

– Poszło głównie o Pocztę i przygotowanie do wyborów. Kaczyński się wściekł, że to tak wygląda, że to nie jest przygotowane. A odpowiada za to Sasin – mówi „Rzeczpospolitej” informator.

„Miała być natychmiastowa dymisja, ale za szefem aktywów państwowych wstawił się premier Morawiecki. Tłumaczył, że wywoływanie kolejnego konfliktu politycznego, kiedy mamy już gospodarczy, nie jest dobre” – czytamy dalej. Drugim powodem pretensji była właśnie patowa sytuacja w górnictwie. Jacek Sasin na Twitterze zaprzeczył, że miało dojść do jego próby zdymisjonowania.

Senat odrzucił wybory korespondencyjne

Senat we wtorek wieczorem odrzucił ustawę ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020 r. Teraz wnioskiem Senatu zajmie się Sejm.

Do odrzucenia w Sejmie stanowiska Senatu wymagana jest bezwzględna większość głosów – o jeden głos więcej, niż wszystkich pozostałych głosów (przeciw i wstrzymujących się). Obecnie klub PiS liczy 235 posłów, spośród których 18 to posłowie koalicyjnego Porozumienia.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close