W dzisiejszym wydaniu „Pytania na śniadanie” mogliśmy posłuchać o pozytywnych skutkach wykorzystania medycznej marihuany w celach leczniczych. Prowadzący gościli w studiu eksperta, a także mamę nieuleczalnie chorej Oli, dla której certyfikowana odmiana zioła mogła być deską ratunku. Kobieta wystosowała do rządu apel.
Bardzo ważny temat poruszyli dziś w popularnym „Pytaniu na śniadanie” prowadzący Izabella Krzan i Tomasz Wolny. Na temat medycznej odmiany marihuany wypowiadał się również ekspert, specjalista medycyny paliatywnej.
Jednak serca widzów poruszyła przede wszystkim historia Pauliny Janowicz, która jest konsultantką w Punkcie Informacji Konopnej. Paulina jest także mamą dwóch córek. Młodsza z nich, Ola chorowała na nieuleczalną chorobę, padaczkę lekooporną.
Jak relacjonuje matka, ulgę w cierpieniu dawał dziewczynce olejek CBD. Niestety, Oleńka nie dożyła chwili, kiedy marihuana medyczna zaczęła być wykorzystywana w celach leczniczych. W trakcie programu „Pytanie na śniadanie” Paulina Janowicz zwróciła się do rządu z apelem.
Apel matki małej Oli w „Pytaniu na śniadanie”
Apel Pauliny dotyczył rządowego projektu dot. upraw wspomnianej rośliny, temat ten ma być również poruszony podczas posiedzenia sejmu w przyszłym tygodniu. Mama Oli podczas wizyty w TVP wielokrotnie podkreślała korzyści płynące z przyjmowania medycznej marihuany.
Historia nieuleczalnie chorej Oli wzrusza i daje do myślenia. Paulina Janowicz opowiadała, jak próbowała uśmierzyć cierpienie córki:
– Ola nie dożyła tego, o czym my teraz rozmawiamy, czyli nie dożyła stosowania tej medycznej marihuany, czyli tej, którą wypisuje lekarz, natomiast Ola wykorzystała wcześniej, przez niemalże dwa lata olejki CBD – wyjaśniła na antenie TVP Paulina Janowicz.
Niestety, Oleńka zmarła w 2016 roku.
Źródło: lelum.pl
