Karol Strasburger zdecydował się na szczere wyznanie odnośnie wychowania swojej córki. Znany ze swoich żartów prowadzący „Familiady” został nie tak dawno temu dumnym tatą i w udzielanych od narodzin córki wywiadach nie może nachwalić się swojej pociechy. Widać, że dziecko wiele zmieniło w wyznawanych przez niego priorytetach, tym razem wyznał prawdę na temat decyzji podjętej wraz z żoną.
Karol Strasburger czerpie z życia pełnymi garściami i dowodem na to może być fakt, że chwilę po swoich 72. urodzinach zdecydował się na poślubienie ukochanej, młodszą o 37 lat Małgorzatą Weremczuk. Para przywitała na świecie pierwszego potomka, córeczkę Laurę, a ta stała się oczkiem w głowie tatusia.
Karol Strasburger wyznał prawdę, chodzi o jego córeczkę
Karol Strasburger nie ukrywa, że późne ojcostwo bardzo mu się podoba i nic nie zmieniłby w podejmowanych przez siebie decyzjach. 35-letnia mama małej Laury wydaje się szczęśliwa u jego boku i rodzina cieszy wspólnymi chwilami. To pierwsze dziecko Karola Strasburgera, więc ekscytacja związana z wychowaniem córeczki jest obecnie nadrzędnym pragnieniem gospodarza „Familiady”. Gwiazdy chętnie korzystają z pomocy przy wychowywaniu pociech z racji napiętych grafików, ale jak się okazuje Karol Strasburger świadomie z tego rezygnuje.
– Chcemy sami się nią zajmować, wszystkiego uczyć i pokazywać jej świat, bo i ona stała się naszym całym światem. […] Nie chcę przegapić żadnego przełomowego momentu w jej życiu. Czas tak szybko ucieka, a ja chcę nacieszyć się tacierzyństwem – mówił Karol Strasburger w wywiadzie cytowanym przez Wirtualną Polskę.
Rola taty jest dla niego szyta na miarę
Karol Strasburger ewidentnie idealnie odnalazł się w roli taty, a mała Laura może liczyć na niego w każdej chwili. Od 2019 roku nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi w życiu dojrzałego aktora, który w czasie swojej kariery wcielił się w wiele ważnych ról. Teraz najważniejszą rolą jego życia jest wychowanie dziecka i oddaje się temu bez reszty. Dodatkowo wydaje się, że idealnie się w tym odnajduje.
– Od kiedy urodziła się moja córka, pracuję tylko tyle, ile muszę. A resztę czasu spędzam z Laurą. To jest piękne, jak ona się rozwija, patrzy na mnie coraz świadomiej, uśmiecha się do mnie, bo rozpoznaje, że jestem jej tatą – mówił dla Faktu Karol Strasburger.
To naprawdę nietypowa decyzja
Gwiazdy chętnie zatrudniają nianie, które odciążają ich w codziennych trudach rodzicielstwa, ale Karol Strasburger zdecydował się na rezygnacje z tego luksusu i sam ma zamiar spędzać czas na wychowywaniu dziecka. Pewne jest, że dzięki takiej decyzji nie przegapi najważniejszych momentów w życiu swojej pierwszej pociechy.
Źródło: pikio.pl