Czyżby prezes PiS Jarosław Kaczyński (72 l.) miał tyle na głowie, że nie pamięta o zakładaniu maseczki? Na to niestety wygląda. Zatem przypominamy to, o czym Ministerstwo Zdrowia i wszyscy eksperci powtarzają od roku. Maseczkę po wyjściu z domu nosimy zawsze – szczególnie przy bliskim kontakcie z innymi ludźmi.
Jarosława Kaczyńskiego przyłapaliśmy, gdy bez osłony na twarzy wyszedł z domu na warszawskim Żoliborzu i wsiadał do auta w otoczeniu ochroniarzy, którzy – zgodnie z przepisami – mieli maseczki na twarzach. Wprawdzie Kaczyński ponad 2 tygodnie temu zaszczepił się pierwszą dawką szczepionki, ale nie daje to jeszcze odporności. A poza tym przyjęcie szczepionki nie zwalnia z obowiązku – zgodnie z decyzją rządu, którego wszak jest członkiem – zasłaniania nosa i ust w miejscach publicznych.
W obronie swego pracodawcy stanął Radosław Fogiel (39 l.). – Pan prezes zawsze chodzi w maseczce – przekonuje nas wicerzecznik PiS. – W tej sytuacji najpewniej nie zdążył jej nałożyć, ale jestem przekonany, że w samochodzie zgodnie z wymogami, maseczkę już miał – dodaje Fogiel.
Źródło: se.pl
