Jarosław Kaczyński potwierdził, że odejdzie z rządu. – Nigdy tego nie ukrywałem. Ja tam przybyłem z pewnymi zadaniami. Jeżeli je wykonam, to mój pobyt w rządzie nie będzie miał jakiegoś wielkiego sensu – stwierdził. Jak dodał, nie oznacza to jednak przejścia na polityczną emeryturę. – W partii jest bardzo wiele do zrobienia – wyjaśnił prezes PiS w rozmowie na antenie RMF FM.
W sobotę gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM był Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości został zapytany o to, kiedy przejdzie na polityczną emeryturę. – Kiedy to nastąpi? Bóg jeden wie – stwierdził. Wicepremier odniósł się również do doniesień medialnych, że odejdzie z rządu. – Rząd to tak, ja nigdy tego nie ukrywałem, nie wiem, dlaczego to jest teraz taka sensacja, bo ja tam przybyłem z pewnymi zadaniami. Jeżeli je wykonam, to mój pobyt w rządzie nie będzie miał jakiegoś wielkiego sensu. Natomiast w partii jest bardzo wiele do zrobienia – powiedział.
Ziemiec dopytywał, czy to dobry pomysł, aby w momencie kiedy obowiązuje stan wyjątkowy w części kraju, wicepremier ds. bezpieczeństwa odchodził z rządu. – W tej chwili mamy stan wyjątkowy, a jaki będziemy mieć stan w styczniu czy lutym? Tego nie wiemy. Później nie wolno przedłużyć stanu wyjątkowego. To jest zakaz konstytucyjny. Można go po jakimś momencie wznowić, ale może to nie jest najlepsze wyjście – stwierdził Kaczyński.
Jarosław Kaczyński: Nie będzie dymisji Dworczyka
Prezes PiS mówił również o rekonstrukcji rządu, jednak nie chciał zdradzić, jakie zmiany zostaną przeprowadzone. Zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami odejść ma minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka, a także minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda. Tego drugiego miałby zastąpić Henryk Kowalczyk. Kaczyński powiedział, że „nie potwierdza, ale i nie zaprzecza” tym informacjom.
Dopytywany o to, czy Michał Dworczyk zostaje na swoim stanowisku, stwierdził, że „tak”. – Na pewno nie będzie zmieniany. Przynajmniej teraz – zaznaczył. Dodał, że o zmianach w rządzie będzie publicznie informował premier Mateusz Morawiecki.
„Polexit to fake news”
Jarosław Kaczyński mówił również o ewentualnym polexicie. Stwierdził, że to „fake news” i „pomysł opozycji na zwiększenie poparcia społecznego”. – Zapewniam państwa, że nie ma żadnych planów polexitu. Jeżeli chodzi o konstytucję, to ja jestem przeciwko polexitowi i to tak bardzo twardo. Natomiast jestem też za tym, żeby Polska była państwem suwerennym – stwierdził polityk.
– Jest gwarancja, którą stanowi naród polski, który po prostu chce być w Unii Europejskiej i nikt przytomny w polityce nie może dążyć do tego, aby tę sytuację zmieniać. Natomiast my wchodziliśmy do UE, w której zagwarantowana była suwerenność rozumiana w ten sposób, że oddajemy pewną część kompetencji UE i nikt tego nie kwestionuje, że w tym zakresie istnieje wyższość prawa europejskiego. Natomiast pewną część i to bardzo ważną kompetencji państwo zachowuje. My tym się kierujemy – dodał prezes PiS.
Źródło: gazeta.pl