Prawo i Sprawiedliwość znów rusza na krucjatę przeciwko osobom niebinarnym? Tym razem prowodyrem kolejnych kontrowersji i protestów środowiska LGBT+ był nie kto inny, jak sam prezes PiS Jarosław Kaczyński (73 l.), który ostatnio na każdym wiecu wyborczym w przaśny i ignorancki sposób żartuje sobie na temat polskich osób LGBT. Czy prezes PiS powinien ponieść karę? O to zapytała się Polaków „Rzeczpospolita”.
Odkąd w ubiegłym miesiącu prezes Kaczyński ruszył w wakacyjny objazd Polski, każda jego wypowiedź zawierała przytyk pod adresem transseksualistów i transseksualistek. – Oczywiście ktoś się może z nami nie zgadzać, ma lewicowe poglądy. Uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że no teraz, do tej pory, do godziny – jest w tej chwili koło wpół do szóstej – byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą – mówił prezes 25 czerwca we Włocławku.
Bezdzietnemu kawalerowi zebrało się na dowcipkowanie także tydzień później w Kielcach. – Jeżeli gdzieś jest moda, by Krysia została Stasiem, a Staś Krysią, to nie znaczy, by w Polsce była taka moda. Po prostu tyle – perorował prezes Kaczyński.
Również w Grudziądzu prezes nie mógł się powstrzymać. – Do pracy przychodzi mężczyzna i mówi: ja nie jestem Władysław, ja jestem Zosia. No i według tego, co nam zalecają z Zachodu, wszyscy powinniśmy się temu podporządkować. A dlaczego ja jestem Zosia? No, bo może jutro będę z powrotem Władysławem, ale dzisiaj jestem Zosia – mówił stand-uper Kaczyński.
Na reakcje osób pokrzywdzonych równie niewrażliwymi, co antynaukowymi wypowiedziami prezesa PiS nie trzeba było długo czekać. –”Stawianie znaku równości pomiędzy korektą płci a poglądami lewicowymi i mówienie o temacie w formie żarciku, mającego rozbawić publiczność, jest wyrazem ekstremalnej ignorancji, braku podstawowej wiedzy medycznej, braku szacunku dla drugiego człowieka oraz dyskryminacji” – czytamy w liście zarządu i członków Stowarzyszenia MyRodzice, osób stowarzyszonych w grupie Transpłciowość w Rodzinie oraz członków Równika Praw.
Na reakcje osób pokrzywdzonych równie niewrażliwymi, co antynaukowymi wypowiedziami prezesa PiS nie trzeba było długo czekać. – Stawianie znaku równości pomiędzy korektą płci a poglądami lewicowymi i mówienie o temacie w formie żarciku, mającego rozbawić publiczność, jest wyrazem ekstremalnej ignorancji, braku podstawowej wiedzy medycznej, braku szacunku dla drugiego człowieka oraz dyskryminacji – czytamy w liście zarządu i członków Stowarzyszenia MyRodzice, osób stowarzyszonych w grupie Transpłciowość w Rodzinie oraz członków Równika Praw.
Jednocześnie przeciwko prezesowi PiS skierowano wniosek w sprawie naruszenia art. 6 Zasad Etyki Poselskiej tj. zasady dbałości o dobre imię Sejmu.
Wnioski @AnitaKDZG i @KotulaKat skierowane do Komisji Etyki Poselskiej w sprawie haniebnych wypowiedzi Prezesa #PiS Kaczyńskiego nie będą procedowane.
To pokazuje kto godzi się na odbieranie godności osobom. Kto godzi się na szydzenie, poniżanie.
Za było @KObywatelska i ja. pic.twitter.com/Jzmqdw064s— Monika Falej (@FalejMonika) July 6, 2022
Źródło: se.pl