We wtorek wicepremier Jarosław Kaczyński oraz szef MON Mariusz Błaszczak przedstawią założenia nowej ustawy o obronie ojczyzny – poinformował resort obrony. Ma ona Kompleksowo uporządkować przepisy dotyczące Sił Zbrojnych, zastępując kilkanaście aktów prawnych w tym m.in. ustawę z 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony.
Nowa ustawa o obronie ojczyzny
–
We wtorek w Warszawie, wicepremier Jarosław Kaczyński, przewodniczący Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych oraz minister @mblaszczak przedstawią założenia nowej ustawy o obronie ojczyzny.➡️https://t.co/QlSgPkTyCg pic.twitter.com/geqULtigaL— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) October 25, 2021
W prezentacji projektu ustawy wezmą udział wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
„Projektowana ustawa kompleksowo uporządkuje przepisy dotyczące Sił Zbrojnych, zastępując kilkanaście aktów prawnych w tym m.in. ustawę z 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony” – podaje MON. Konferencja odbędzie się we wtorek o godzinie 13.
W sierpniu na antenie Polskiego Radia 24 Mariusz Błaszczak zapowiadał, że dokument stworzy podstawy do zwiększenia liczebnego Wojska Polskiego, zapewni możliwość wyposażenia go w nowoczesny sprzęt, a zasadniczym elementem tej ustawy będzie mechanizm finansowania. MON szacuje, że liczba żołnierzy zawodowych wzrośnie do 250 tysięcy, a żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej do 50 tysięcy.
Kaczyński: Musimy te sprawy rozwiązać
Wcześniej Jarosław Kaczyński parokrotnie zapowiadał, że przed odejściem z rządu chce „uporządkować” m.in. kwestię dotyczącą obronności. – W jednym miejscu Polski rządzą pozapartyjne siły, w innych partie opozycyjne i ci opozycyjni samorządowcy niejednokrotnie wychodzą ze swojej właściwej roli. Gdy mamy jakieś zagrożenie, dzieje się coś złego, różnice między nami nie mogą oddziaływać na to, jak się działa. Musimy te sprawy rozwiązać, musimy tutaj mieć odpowiednie instrumenty, które oczywiście będą działać czasowo w momencie zagrożenia. Gdy ono mija, to wszystko wraca do stanu poprzedniego – mówił w wrześniowym wywiadzie dla PAP.
– Kiedy te ustawy będą w procesie uchwalania lub zostaną uchwalone, zastanowię się czy nie wrócić do mojego właściwego zajęcia, czyli kierowania partią – wskazywał.
Źródło: gazeta.pl