Prezeska Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, komentując tekst „Polityki” o utajnieniu jej oświadczenia majątkowego, powiedziała, że wraz z mężem stała się „ofiarą nagonki”. – Żeby chronić siebie i swoją rodzinę, postanowiłam skorzystać z zapisów ustawy o nadaniu klauzuli tajności mojemu oświadczeniu majątkowemu – powiedziała w rozmowie z TVP Info.
Pod koniec kwietnia informowaliśmy, że Julia Przyłębska utajniła oświadczenia majątkowe pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, z kolei jej oświadczenie utajniła pierwsza prezeska Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. Kiedy sprawa wyszła na jaw, prezeska TK złożyła wniosek o ujawnienie zastrzeżonego na jej prośbę dokumentu.
Julia Przyłębska o artykule na swój temat: Kontynuacja nieprawdziwej narracji i zohydzanie
Teraz Julia Przyłębska odniosła się do niedawnego tekstu tygodnika „Polityka”, którego autor zarzucił jej ukrywanie majątku. W czwartek na antenie TVP Info Przyłębska stwierdziła, że artykuł „jest kontynuacją klasycznej, postmodernistycznej narracji, która jest w całości nieprawdziwa”. – Są tam półprawdy, odwoływanie się do jakichś nieznanych osób, które gdzieś coś powiedziały. Moim zdaniem to jest zohydzanie, ponieważ, jak tytuł wskazuje, mamy być przykładem obecnej władzy. Mimo że ja należę do władzy sądowniczej to cały czas przypisuje mi się bliskie relacje z politykami Prawa i Sprawiedliwości – mówiła w prorządowej telewizji.
W ocenie Julii Przyłębskiej ma być to również próba „pokazania, że ta władza nie ma właściwie nic do zaoferowania” Polakom. – A jak ktoś przyjmuje jakieś stanowisko od tej władzy, współpracuje z nią, to nie ma dobrego wykształcenia, życiorysu i jest karierowiczem – dodała sędzia.
Przyłębska żali się, że padła ofiarą nagonki. Oświadczenie majątkowe utajniła „dla bezpieczeństwa”
– Jesteśmy z mężem ofiarami nagonki – podkreśliła Julia Przyłębska. – Uniemożliwia się nam normalne, prywatne życie. Ujawniono, gdzie mieszkam, a to mogło doprowadzić do sytuacji zagrożenia życia. Żeby chronić siebie i swoją rodzinę, postanowiłam skorzystać z zapisów ustawy o nadaniu klauzuli tajności mojemu oświadczeniu majątkowemu – mówiła prezeska TK i twierdziła, że jest to powszechnie stosowana praktyka: – W wielu sądach powszechnych, Sądzie Najwyższym czy Trybunale Konstytucyjnym wielu sędziów tak robi.
Na początku maja poseł KO Adam Szłapka ocenił, że Przyłębska i pięcioro sędziów TK złamali prawo, wobec czego złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. – Wystosowałem również pisma do prezydenta Andrzeja Dudy, który jako strażnik Konstytucji powinien zareagować oraz do marszałek Elżbiety Witek, która po opróżnieniu stanowisk sędziów powinna podjąć działania legislacyjne, by uzupełnić te wakaty – podkreślił polityk.
Źródło: gazeta.pl