Wiadomości

Jest śledztwo w sprawie szefa NIK Mariana Banasia

Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Zawiadomienie w sprawie złożył wiceprezes NIK Tadeusz Dziuba. Banasiowi grozi do trzech lat więzienia.

Jest śledztwo w sprawie szefa NIK Mariana Banasia

Sprawa jest prowadzona w związku z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego, zgodnie z którym karze do trzech lat więzienia podlega funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa NIK Mariana Banasia wpłynęło do prokuratury we wtorek 25 stycznia. Złożył je wiceprezes NIK Tadeusz Dziuba.

Jak przypomniała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Aleksandra Skrzyniarz, „zawiadomienie to dotyczyło przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku obsadzaniem stanowisk dyrektorskich w departamentach i delegaturach wbrew przepisom ustawy”.

W dokumencie przesłanym przez Tadeusza Dziubę mowa też o „angażowaniu kontrolerów w wykonywanie obowiązków niewynikających z ustawy, nienależnej wypłaty odpraw emerytalnych, a także ujawnieniu tajemnicy prawnie chronionej”.

Z zawiadomienia wynika też, że Banaś może ponosić odpowiedzialność za wypłacanie nienależnych świadczeń – chodzi o kwoty nie mniejsze niż kilkanaście tysięcy złotych na osobę.

Wcześniej Banaś chciał odwołania Dziuby

Dzień wcześniej – w poniedziałek 24 stycznia – sejmowa komisja ds. Kontroli Państwowej negatywnie zaopiniowała wniosek Banasia o odwołanie swojego zastępcy Tadeusza Dziuby.

Szef NIK mówił w Sejmie, że „utracił zaufanie” do wiceprezesa. – Dopuścił się nieuzasadnionej krytyki prezesa NIK, wykorzystując pretekst roboczej współpracy pomiędzy najwyższymi organami kontroli Polski i Białorusi (dotyczącej sytuacji w Puszczy Białowieskiej – red.) – argumentował.

W sierpniu 2021 r. to Banaś wnioskował do prokuratury, by śledczy zajęli się niedopełnieniem obowiązków przez Dziubę. Za taki czyn uznał odmowę głosowania podczas obrad Kolegium NIK, gdy poruszono temat Funduszu Sprawiedliwości.

Tadeusz Dziuba w latach 2011-2019 był posłem PiS, a wcześniej – między 2005 a 2007 rokiem – wojewodą wielkopolskim. Dziuba został wiceszefem NIK w 2019 r. po tym, jak nie uzyskał reelekcji do parlamentu.

Źródło: interia.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close