– Jesteśmy reprezentantem polskiej wsi i jesteśmy z tego dumni – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na sobotniej konwencji. Była ona poświęcona właśnie wsi i rozwiązaniom dla rolników w Polskim Ładzie.
W Przysusze (woj. mazowieckie) w sobotę odbywa się konwencja Prawa i Sprawiedliwości, podczas której przedstawiono kompleksowy program dla polskiego rolnictwa bazujący na Polskim Ładzie.
Program ma podnieść poziom życia mieszkańców wsi, między innymi poprzez wzrost ich dochodów. Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel mówi, że wiele rozwiązań, które znajdują się w Polskim Ładzie, dotyczy mieszkańców obszarów wiejskich. W tym kontekście wskazuje między innymi Fundusz Inwestycji Lokalnych czy Specjalny Program Inwestycyjny dla Gmin popegeerowskich. Radosław Fogiel dodaje, że dziś zaprezentowane zostaną też zupełnie nowe propozycje programowe skierowane do polskiej wsi, które zostały przygotowane specjalnie z myślą o jej mieszkańcach.
W konwencji udział biorą najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym wystąpienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premier Mateusza Morawieckiego i minister rolnictwa Grzegorza Puda.
Kaczyński: Sam diabeł nas nie zatrzyma
– To, co ważne jest dla wszystkich Polaków to poczucie godności, które jest mocne także wśród polskich rolników, polskich chłopów. Tą drogą idziemy i będziemy nią szli – powiedział w swoim wystąpieniu prezes PiS. Zapowiedział on szereg propozycji, jakie rząd i PiS mają dla rolników i mieszkańców wsi w ramach programu Polski Ład.
– Polski rolnik bardzo wiele swoich produktów będzie mógł sprzedawać bezpośrednio – do 100 tys. zł rocznie bez podatku. W gminach będzie obowiązek stworzenia odpowiednich targowisk – mówił o jednej z nich.
Kaczyński mówił też o szerszym kontekście polityki społecznej i równości. – Polska jest jedna, jeden jest naród polski. Ten naród może żyć w jedności tylko wtedy, jeżeli fundamentem tej jedności będzie równość w sferze materialnej, równość szans, w tym także równość szans dla tego najmłodszego pokolenia – stwierdził.
– Chcę powiedzieć, że żaden przeciwnik, sam diabeł nas nie zatrzyma w walce o to, byśmy to zadanie, to posłannictwo zrealizowali – powiedział na koniec Kaczyński. Po tym sala skandowała „Jarosław, Jarosław”.
Morawiecki: Polski rolnik nie jest gorszy od rolnika niemieckiego
Kaczyński, a później Morawiecki poruszyli temat unijnych dopłat dla rolników. – W ciągu tych najbliższych lat, tej perspektywy budżetowej, jak to się w UE nazywa, te dopłaty będą wyrównane, a dla gospodarstw do 20 hektarów będą nawet nieco wyższe niż przeciętna – obiecał Kaczyński podkreślając, że to dobra wiadomość „dla ogromnej większości polskich gospodarstw rolnych”.
– Co więcej, ci którzy będą także korzystać i z innych możliwości, na przykład tych związanych z dobrostanem zwierząt, będą mogli uzyskiwać dopłaty nawet przeszło 300 euro na hektar, czyli znacznie wyższe niż przeciętnie w UE – dodał.
– Polski rolnik nie jest gorszy od rolnika niemieckiego czy francuskiego. Zrobimy wszystko, aby poziom dopłat do 1 ha dla 97 proc. rolników był taki sam lub wyższy, jak średnia – powiedział z kolei Morawiecki.
Jednak jak zwrócił uwagę Piotr Leski, ta obietnica pada już od lat.
Blogerka Kataryna zwróciła uwagę, że premier krytykuje „liberalną III RP” za to, że „nie zdążyła pomóc tym gminom, w których mieszkają miliony polskich obywateli”, tymczasem od prawie siedmiu lat rządzi już PiS.
Obietnice PiS komentował też były wicepremier i był szef PSL Janusz Piechociński: „nawozy do góry od 200 do 300 procent, produkcja świniny nieopłacalna od 2018, wzrost kosztu produkcji litra mleko 20 groszy rok do roku, rolnicy na drogach a Prezes ma się za ANIOŁKA polskiej wsi i rolnictwa?”
Źródło: gazeta.pl