Lider Porozumienia przed dwoma tygodniami musiał być hospitalizowany. Jarosław Gowin cały czas przebywa w szpitalu. – Jesteśmy w kontakcie, rozmawiamy, odbiera telefony, SMS-uje. Jest zainteresowany tym, co się dzieje – powiedział Tomasz Urynowicz, członek Porozumienia i radny województwa małopolskiego. Według niego, Gowin powróci do aktywności politycznej na początku przyszłego roku.
– Jarosław Gowin wraca do zdrowia i tego wszystkiego mu życzymy. Możemy się spodziewać jego aktywności najprawdopodobniej po Nowym Roku, na początku roku. Jesteśmy w kontakcie, rozmawiamy, odbiera telefony, SMS-uje. Jest zainteresowany tym, co się dzieje – powiedział Urynowicz.
Dodał, że po powrocie do pełnej aktywności Gowin najprawdopodobniej wyda „oświadczenie”.
Jarosław Gowin w szpitalu. „Polecenie lekarzy”
24 listopada rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka poinformowała, że lider ugrupowania od kilku dni przebywa w szpitalu w „związku z poleceniem lekarzy”, ale o szczegółach nie chciała rozmawiać. Wyjaśniła, że nie jest upoważniona do przekazywania informacji o stanie zdrowia Jarosława Gowina.
O powodach hospitalizacji polityka rozmawiał także z rp.pl Michał Wypij. – Bardzo ciężko przeszedł COVID pół roku temu, ta choroba przypomina o sobie, trzeba być czujnym – ostrzegał. – Myślę, że jeszcze kilka dobrych dni potrzebuje, żeby zebrać siły. Ale znam premiera, wiem, że to jest twardy zawodnik. Czekamy na ciebie Jarku i robimy swoje – dodał.
Koledzy z ugrupowania nie mają wątpliwości, że lider powróci do polityki. Wyjaśniają, że jest jedną z najważniejszych postaci na polskiej scenie politycznej i ma jeszcze wiele do zrobienia.
Wypij, dopytywany, czy sytuacja polityczna i ataki na Gowina mogły przyczynić się do pogorszenia jego stanu zdrowia, nie zaprzeczył. – Nie jest pewnie tajemnicą, że skoordynowany atak medialny, zdrada współpracowników mogły mieć wpływ na jego stan zdrowia – powiedział.
Źródło: wp.pl