Jak dezynfekować ubrania, aby uniknąć zarażenia koronawirusem? Wiadomo, że poza żywicielem COVID-19 przeżyje nawet kilkanaście godzin. Często jednak zapominamy o rzeczach, które na co dzień na sobie nosimy. Warto zatem wiedzieć, jak dbać o naszą odzież w tym trudnym czasie.
Mycie rąk nie wystarczy
Koronawirus, jak i cała masa zarazków może przedostać się do naszego organizmu, wywołując poważny uszczerbek na zdrowiu. W związku z tym, lekarze i specjaliści nieustannie apelują o dokładne mycie rąk. Jest to kluczowe w zwiększeniu swojej szansy na zachowanie zdrowia.
Jak się jednak okazuje, dbanie o higienę dłoni to nie jedyna istotna czynność, o której powinniśmy pamiętać. Niezwykle ważne jest także zaprzestanie dotykania twarzy – okolic nosa, oczu, uszu i ust. Te bowiem części stanowią łatwą drogę dla zarazków chcących przedostać się do ludzkiego organizmu.
Dr Nancy C. Elder, profesor medycyny rodzinnej z uczelni Oregon Health and Science w Portland nawołuje do oduczenia się tego złego nawyku.
Drapanie nosa, pocieranie oczu, opieranie się na brodzie i zbliżanie palców do ust – zakazić możemy się na wiele sposobów. Wszyscy dotykają twarzy, a przezwyciężenie tego jest trudne
O tym, jak skuteczne w ominięciu choroby może być niedotykanie twarzy informuje także Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Jak dezynfekować ubrania?
To jednak nie wszystko. Szczególnie ważna jest też dezynfekcja ubrań. Należy pamiętać, że według WHO koronawirus może utrzymywać się na odzieży od kilku godzin do kilkunastu dni. Rozbieżność czasowa jest uzależniona od typu powierzchni, jej wilgotności oraz temperatury.
Na pytanie, jak prawidłowo dezynfekować ubrania, odpowiedział w rozmowie z portalem medonet.pl dr hab. n. med. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Specjalista zapewnia, że zwyczajne pranie wystarczy.
Tak, jak najbardziej to wystarczy. Oczywiście, jeśli pewne tkaniny możemy wyprać w temperaturze 60 stopni, to będzie to bezpieczniejsze. Jeżeli nie, to przy długim praniu, ten detergent zadziała, ponieważ koronawirusy mają lipidową osłonkę, a każdy lipid pod wpływem jakiegokolwiek detergentu, nawet jeśli będzie to mydło, będzie ulegał zmydleniu, a wirus – inaktywacji.
Wirusolog prosi jednak, aby nie popadać w absurdy. Po wieczornym spacerze z psem, nie trzeba od razu wrzucać odzieży do pralki. Wystarczy stosować się do zaleceń o zachowaniu odpowiedniej odległości od mijanych przez nas osób.
O które miejsca w domu powinniśmy szczególnie dbać?
Oprócz stosowania się do wspomnianych wyżej wytycznych, powinno się także dezynfekować miejsca, w których przebywamy najczęściej. Niewątpliwie należy do nich łazienka. Za pomocą odpowiedniego detergentu należy umyć kabinę prysznicową, kran, wannę, umywalkę, a także płytki na ścianie i podłodze. W kuchni powinniśmy zadbać o czystość blatu kuchennego, kranu, zlewu, lodówki oraz szafek.
Kolejne miejsce to łazienka. Oprócz dezynfekcji łóżka i klamek, należy raz na 2-3 tygodnie wymienić pościel. Natomiast w przypadku pokoju gościnnego czy pokoju dziecka, najczęściej dotykane przedmioty to półki, szafki, wyłączniki i włączniki światła, kontakty i oparcia krzeseł.
Najbardziej podatne osoby
Do objawów choroby wywoływanej przez koronawirusa należą gorączka, kaszel, ból mięśni i osłabienie. W grupie podwyższonego ryzyka znajdują się osoby starsze lub cierpiące na choroby przewlekłe.
Źródło: popularne.pl
