Poseł PiS Dominik Tarczyński urządził imprezę na swoją „czterdziestkę” w pokoju hotelowym Domu Poselskiego. Tylko nieliczni, wybrani politycy partii rządzącej mieli zaszczyt wziąć udział w tym wydarzeniu. Tarczyński uraczył gości pierogami i białą kiełbasą. Osobiście uścisnąć polityka wpadł nawet sam premier Mateusz Morawiecki. Ach, co to była za noc…
Wprawdzie solenizant obchodził okrągłą rocznicę urodzin 27 marca 2019 r., jednak czy jest lepsza okazja, by uczcić tak wyjątkową datę, niż posiedzenie Sejmu? Poseł Dominik Tarczyński skorzystał z tej okazji i w ubiegłym tygodniu, w nocy ze środy na czwartek, zaprosił najbliższe koleżanki i kolegów z PiS na urodzinowe party w hotelowym pokoju Domu Sejmowego. O sprawie, jako pierwszy napisał portal gazeta.pl.
Na imprezę wpadł m.in. szef klubu parlamentarnego PiS i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski, a także wielu innych, mniej popularnych członków partii. Największą atrakcją wieczoru okazała się jednak wizyta samego premiera Mateusza Morawieckiego. Z pewnością smakowały mu przysmaki, którymi częstował gości Tarczyński. Poseł postarał się i zaserwował białą kiełbasę i pierogi, którymi wszyscy się zajadali.
Próbowaliśmy podpytać polityka czy osobiście zaprosił szefa rządu na hotelową imprezę, czy może jego obecność wynikała z jego własnej inicjatywy. Tarczyński nie znalazł dla nas niestety czasu. – Jestem na szkoleniu, nie mogę rozmawiać – rzucił, po czym odłożył słuchawkę. A szkoda, pewnie wielu kolegów z PiS chciałoby dowiedzieć się czemu Tarczyński zawdzięcza tak ciepłe relacje z premierem…
1
Poseł PiS lubi chwalić się zdjęciami z luksusowych wakacji. Tym razem zdecydował się zorganizować swoje urodziny w Domu Poselskim
2
Na pierożki serwowane przez posła wpadł sam premier Mateusz Morawiecki
3
Wszystko wskazuje na to, że pozycja Tarczyńskiego w PiS jest coraz mocniejsza
Źródło: fakt.pl
