Epidemia koronawirusa zaszkodziła edukacji. Według szacunkowych danych aż 10 mln dzieci nie będzie mogło kontynuować swojego kształcenia z powodu COVID-19.
Epidemia koronawirusa zaszkodziła edukacji
O tym, na jak wiele dziedzin naszego życia ma wpływ pandemia, mieliśmy okazję przekonać się na przestrzeni ostatnich miesięcy. Finansowe skutki epidemii koronawirusa będą odczuwalne jeszcze bardzo długo po jej zakończeniu.
Ogromnym problemem jest także znaczne pogorszenie zdrowia psychicznego wśród wszystkich grup wiekowych. Teraz pula konsekwencji pandemii powiększyła się o problemy związane z edukacją w najbiedniejszych regionach świata. Wszystko wskazuje na to, że niemal 10 mln dzieci już nigdy nie wróci do szkoły po zakończeniu kwarantanny. Do takich wniosków doszła międzynarodowa organizacja pozarządowa Save the Children z siedzibą w Londynie.
Z wyliczeń organizacji wynika, że przed rozpoczęciem epidemii koronawirusa aż 258 mln dzieci i młodzieży na całym świecie znajdowało się poza systemem edukacji. Raport Save the Children alarmuje, że w wyniku epidemii aż 1,6 miliarda uczniów oraz studentów było zmuszonych do opuszczenia zajęć.
Możemy przeczytać, że:
Po raz pierwszy w historii ludzkości całe pokolenie dzieci i młodzieży będzie świadkami wywrócenia ich kariery szkolnej do góry nogami.
Kryzys edukacyjny
Organizacja szacuje, że niemal 9,7 mln uczniów już nigdy nie wróci do szkół. Co więcej, dyrektor generalna Save the Children Inger Ashing uważa, że istniejące już nierówności między osobami bogatymi i biednymi oraz między chłopcami i dziewczętami będą się dalej pogłębiać. Organizacja oceniła, że:
W 12 krajach, przede wszystkim w Afryce Zachodniej i Środkowej oraz w Jemenie i Afganistanie, dzieci narażone są na „wyjątkowo wysokie” ryzyko braku możliwości powrotu do szkoły po kwarantannie, zwłaszcza dziewczęta.
W związku z trudną sytuacją organizacja zaapelowała do komercyjnych wierzycieli o zawieszenie biednym krajom spłaty zadłużenia. Według wyliczeń organizacji taki krok umożliwi wygospodarowanie aż 14 mld dolarów na inwestycje w edukację. Zdaniem dyrektor generalnej Save the Children nie można dopuścić do pogłębienia kryzysu edukacyjnego, ponieważ jego skutki będą bardzo poważne.
Byłoby niedopuszczalne, aby środki, które są tak bardzo potrzebne do ożywienia edukacji, były wykorzystane na spłatę długów. Jeśli dopuścimy do rozwoju kryzysu edukacyjnego, to będzie miało trwały wpływ na dzieci. Obietnica, którą złożył świat, w sprawie zagwarantowania wszystkim dzieciom dostępu do wysokiej jakości edukacji do 2030 r., będzie opóźniona o kilka lat.
Obliczenia Save the Children wykazały, że w średnim scenariuszu budżetowym wydatki na edukację w najbiedniejszych rejonach Ziemi spadną o 77 mld dolarów w ciągu 18 miesięcy. W najgorszym scenariuszu zakładającym, że rządy przeznaczą środki na edukacje na inne obszary związane z epidemią, suma ta może wynieść nawet 192 mld dolarów.
Źródło: popularne.pl